„Szczypiorniak” promować będzie aktywność fizyczną

- Mogę być zadowolony, że na boisku najważniejsze było słowo respekt i szacunek do przeciwnika – to słowa Tałanta Dujszebajewa, trenera Vive po ostatnim meczu w Lidze Mistrzów. Tymczasem przeciwnikiem młodych ludzi, z czego najczęściej nie zdają sobie sprawy jest niechęć do jakiejkolwiek aktywności fizycznej.

Aż 1/3 uczniów podstawówek uważa, że zajęcia z wychowania fizycznego są mało interesujące i nie chce w nich uczestniczyć. Takie dane podaje Najwyższa Izba Kontroli. Z kolei z badania Instytutu Matki i Dziecka wynika, że większość dzieci i młodzieży nie wznosi się ponad minimalny poziom aktywności fizycznej. Według zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia minimum to godzina ćwiczeń codziennie. - Musimy coś z tym zrobić – stwierdza marszałek Adam Jarubas. 

Dlatego rozpoczął się program wspierania rozwoju aktywności fizycznej dedykowany uczniom klas 1-3. Zajęcia WF będą uatrakcyjniane dzięki piłce ręcznej, która obecnie cieszy się dobrą sławą. W ramach projektu 102 szkoły z województwa świętokrzyskiego otrzymają zestawy do dziecięcej gry w szczypiorniaka. Ponadto przeszkoleni zostaną nauczyciele z tych placówek. - Ten program ma właśnie podnieść atrakcyjność zajęć z wychowania fizycznego. Jako województwo przekażemy po jednym zestawie do handballu do szkoły wskazanej przez gminę. Zaczynamy od najmłodszych – wyjaśnia marszałek Adam Jarubas i dodaje, że street handball sprawdził się w Danii. - Te zestawy [do dziecięcych rozgrywek – red] można rozstawić wszędzie. Na chodniku, nawet na łące. Myślę, że dzieciaki będą czerpać z tego frajdę – przewiduje marszałek.

Program zrealizowany zostanie w partnerstwie ze Świętokrzyskim Centrum Doskonalenia Nauczycieli. Ta właśnie instytucja zorganizuje dodatkowe szkolenia dla pedagogów. - Jesteśmy na etapie tworzenia regulaminu – mówi Jolanta Sabat, konsultant z ŚCDNu. - Boisko do dziecięcej piłki ręcznej będzie miało wymiary 10x20 metrów, na którym ustawiona będzie jedna bramka. Zespoły liczą po 5 osób, a rozgrywka odbywa się bezkontaktowo i bez kozłowania. Sam sprzęt będzie taki, by nie zrobił żadnej krzywdy, bo będą z niego korzystać dzieci w wieku 9 czy 10 lat – informuje Jolanta Sabat. 

I tu pomysł potrzebuje wsparcia, a jest ono pod… ręką. Kolejnym partnerem akcji został klub Vive Tauron Kielce, obecnie najlepsza drużyna piłki ręcznej w Europie. Tadeusz Dziedzic, wiceprezes klubu zapowiada: podobnie jak w przeszłości, piłkarze ręczni znów zaangażują się w promocję aktywności fizycznej. - Promują oni tę dyscyplinę poprzez prowadzenie zajęć WF, różne spotkania, by dodatkowo zachęcić młodzież do gry. Przy okazji młodzi ludzie mają okazję spotkać gwiazdy, które na co dzień występują w barwach Vive Tauronu Kielce – mówi wiceprezes. 

Zakup przenośnych bramek, piłek czy wysepek treningowych, które następnie zostaną przekazane szkołom rozpocznie się na przełomie października i listopada. Samorząd wyda na sprzęt 100 tysięcy złotych.