MIASTO
Symbol Polski Walczącej został znieważony
W trakcie „Czarnego Marszu” doszło do znieważenia symbolu Polski Walczącej, a organizatorka wydarzenia nie podjęła środków pozwalających zapobiec naruszaniu przepisów związanych z ochroną symboli narodowych – dowiadujemy się z wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach w sprawie wydarzeń z 3 października minionego roku.
Przypomnijmy, podczas październikowej manifestacji odbywającej się na kieleckim Rynku doszło do zniszczenia wystawy, której treść dotyczyła osób homoseksualnych. Ponadto, protestujące przeciwko ustawie antyaborcyjnej uczestniczki „Czarnego Protestu” posługiwały się przerobionym graficznie symbolem Polski Walczącej. Sąd uznał, że organizatorka wydarzenia we właściwy sposób zareagowała na pierwsze ze zdarzeń, lecz nie podjęła żadnych środków, by zapobiec drugiemu. – Obwiniona tłumaczy, że nie widziała tych naklejek. Jak wynika z zeznań osób przesłuchiwanych, dało się dostrzec około 100 osób mających przyczepioną taką naklejkę - dowiadujemy się z uzasadnienia wyroku. Z decyzją Sądu nie zgadza się adwokat oskarżonej i zapowiada apelację. – Wyrok uważamy za oparty na błędnie ustalonym stanie rzeczy. Sąd przyjął, że obwiniona miała obowiązek wyszukiwać osoby, które miały przyczepiony znaczek i wykluczać je z udziału w maniestacji - informuje adwokat Grzegorz Borek.
Organizatorka „Czarnego Marszu” została ukarana karą grzywny w wysokości 2 tysięcy złotych.