MIASTO
[SONDA] Kielczanie oburzeni progami zwalniającymi na ulicy Żytniej
![[SONDA] Kielczanie oburzeni progami zwalniającymi na ulicy Żytniej](/media/k2/items/cache/1a63f782c96fa42b78acaa19779a3762_XL.jpg)
![[SONDA] Kielczanie oburzeni progami zwalniającymi na ulicy Żytniej](/media/k2/items/cache/1a63f782c96fa42b78acaa19779a3762_L.jpg)
Miejski Zarząd Dróg planuje wybudować progi zwalniające na ulicy Żytniej. Koszt inwestycji, która w większości będzie pokryta z pieniędzy unijnych, ma wynieść około 250 tysięcy złotych. Opinie kielczan zebraliśmy w naszej sondzie.
Większość naszych rozmówców ma negatywne zdanie na ten temat.
– Jest to głupi pomysł. Co parę metrów są pasy, więc kierowcy i tak muszą zwolnić. Są osiedla na których takie progi mogłyby powstać – mówi pan Jerzy.
Mieszkańcy wspominają też o tym, jak zakorkowana jest Żytnia.
– Na tej ulicy zawsze są korki przez co nikt tu nie szarżuje. Kierowcy zwracają uwagę na pieszych. Pieniądze powinny być przeznaczone na modernizację dróg – zauważa pan Maciej.
Szczególne kontrowersje wzbudza kwota planowej inwestycji.
– Kielczanie są już zrażeni kosztem wybudowania przystanków, dlatego sceptycznie podchodzę do tego planu – wyjaśnia pan Andrzej.
Nasi rozmówcy wskazują też na alternatywny sposób przeznaczenia 250 tysięcy złotych.
– Za te pieniądze należy zbudować przejście podziemne. To bardzo usprawniłoby ruch – dodaje pani Monika.
Kierowcy także są niezadowoleni z inwestycji.
– Po co to wszystko? Jest znak ograniczający prędkość i trzeba się do niego stosować. Takie progi mogą uszkodzić samochód – informuje pan Krzysztof, jeden z kieleckich taksówkarzy.
Niektórzy mieszkańcy naszego miasta popierają pomysł Miejskiego Zarządu Dróg.
– Uważam, że to dobra zmiana. Ta inwestycja jest potrzebna. Na Żytniej jest duży ruch i ludzie mają problemy z przejściem na drugą stronę – mówi pani Janina.
Temat zmian w tym miejscu jest bardzo kontrowersyjny.
Posłuchaj całej sondy:
![Poradnia Profilaktyki Chorób Piersi w szpitalu na Prostej działa też w wakacje](/media/k2/items/cache/b3537d4c40b33251f3c31470e1914d9b_L.jpg)
![Znamy nowego dyrektora wydziału Promocji, Kultury i Sportu kieleckiego Ratusza](/media/k2/items/cache/a937c5c3e6feb5d7b41d071808a08b6f_L.jpg)
![Zmiany w Galerii Echo](/media/k2/items/cache/f8e24e3939f05dc9acde3f9154c9aa19_L.jpg)
![Co robić w weekend w Kielcach? Pierwszy mecz u siebie i bilardowe mistrzostwa](/media/k2/items/cache/3873d7d720e2675c486ad9556a8b8195_L.jpg)
![Do dwóch razy sztuka. Rada Miasta jednak przyjęła rezolucję w sprawie szybkich kolei](/media/k2/items/cache/8c8f5b4c78387e37252eec3317e45c8e_L.jpg)
![Będą nowe bloki na kieleckim Baranówku](/media/k2/items/cache/022e51588e06331d4d6244558f1b0dd8_L.jpg)
![Kielecka Rada Miasta bez rezolucji w sprawie szybkich kolei](/media/k2/items/cache/244a215227f84f9848fdeceb17277eae_L.jpg)
![Milion złotych na likwidację „kopciuchów”. Można składać wnioski](/media/k2/items/cache/808b8b1566d90dd333b87738dc8156a3_L.jpg)
![Mimo remontu, Muzeum Zabawek i Zabawy jest ciągle otwarte](/media/k2/items/cache/3ca96839d5cee4ea24dd54c694101570_L.jpg)