MIASTO
Smakowita opowieść
Światło dzienne ujrzała nowa powieść Janusza Buczkowskiego, kieleckiego fotografika. „Przeklęta kamienica” to historia rozgrywająca się zarówno w czasach wojennych, jak i współczesnych.
Autor w „Przeklętej kamienicy” po części zagląda też do znanych kieleckich restauracji. Opisuje menu kilku lokali w centrum i smakołyki, które są w nich podawane. Okładka zadaje pytanie: co by się działo w Kielcach 7 września 1939 roku, gdyby nie pewien wypadek? Buczkowski opisuje koncepcję i nieudaną realizację zamachu na Hitlera. - To jest podstawowe tło tej książki. Wiadomo, że opisywane wydarzenia są moim wymysłem, fikcją literacką. Pozwoliłem sobie też dodać wiele wątków pobocznych, czasem wesołych, są sceny, w których dokucza się Niemcom. To opowieść, którą powinniśmy potraktować z przymrużeniem oka, jako żart. Pomimo wszystko „Przeklęta kamienica” przypomina jednak tamte dawne, wojenne czasy - mówi Janusz Buczkowski.
Powieść koncentruje się też na jednej z kieleckich kamienic przy ulicy Sienkiewicza. Książka podaje, że w jej podziemiach znajdowało się tajne przejście prowadzące do Pałacu Biskupów Krakowskich, co oczywiście również jest fikcją literacką, choć w pewnym stopniu prawdopodobną... Buczkowski nie mówi, o który budynek dokładnie chodzi, lecz daje pewne podpowiedzi.
Janusz Buczkowski jest współtwórcą i przedstawicielem Kieleckiej Szkoły Krajobrazu.