Radni szukają pieniędzy na uzbrajanie kieleckich terenów inwestycyjnych

Poprawka budżetowa radnych zakłada przeznaczenie na ten cel ponad 8 milionów złotych. Sumę tę chcą osiągnąć zmniejszając wydatki, które wzrosły w różnych instytucjach. Najwięcej, bo ponad 4 mln zł miałoby pochodzić z administracji publicznej.

- Na samym funkcjonowaniu Urzędu Miasta moglibyśmy oszczędzić trzy miliony złotych. To ze względu na obecnie panującą pandemię – mówi Marcin Stępniewski.

Ponad dwa miliony miałyby pochodzić z szeroko pojętego transportu i łączności, czyli Miejskiego Zarządu Dróg czy Zarządu Transportu. Miejskiego. Pozostałe fundusze - z wydatków na działanie usług, polityki społecznej czy gospodarki komunalnej.

Radny Dariusz Kisiel argumentuje, że sprawne rozpoczęcie inwestycji biznesowych w Kielcach zaowocuje zatrzymaniem młodych ludzi w mieście. Z kolei przewodniczący miejskiej Komisji Gospodarki Nieruchomościami, Zdzisław Łakomiec, zaznacza, że rozwój inwestycji jest kluczowy dla rozwoju miasta.

Budżet Kielc na przyszły rok najpewniej będzie poddany pod głosowanie na grudniowej sesji Rady Miasta Kielce.