MIASTO
Rabuś recydywista za kratami
Kilka rowerów, gotówka, radio, telefon… lista łupów 36-letniego kielczanina jest długa. Mężczyzna wpadł w ręce policjantów w piątek, 9 sierpnia, po tym jak włamał się do zaparkowanego auta.
Najpierw do kieleckich policjantów wpłynęło zawiadomienie o kradzieży roweru w centrum miasta. Kilka godzin później w pobliżu doszło do włamania do zaparkowanego mitsubishi.
– Z wnętrza pojazdu zginęła między innymi gotówka, radio i telefon. Właściciel auta straty powstałe na skutek tego zdarzenia oszacował na kwotę blisko 30 tysięcy złotych. Obiema sprawami zajęli się policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu kieleckiej komendy – mówi asp. Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Szybko okazało się, że za przestępstwami stoi ten sam sprawca. W piątek zatrzymano 36-letniego kielczanina, który… na sumieniu miał znacznie więcej.
– W okresie od drugiego do ósmego sierpnia, działając na terenie miasta dokonał on jeszcze czterech innych kradzieży jednośladów. Łącznie mundurowi odzyskali cztery z pięciu rowerów, których kradzież w ostatnim czasie zgłosili ich właściciele – wyjaśnia Perkowska-Kiepas.
Mężczyźnie grozi nawet 10 lat więzienia.