MIASTO
Przepełnione autobusy w Kielcach, a ZTM rozkłada bezradnie ręce
Mieszkańcy osiedla Podkarczówka oraz pasażerowie dojeżdżający do miejskiego targowiska skarżą się na przepełnione autobusy. Zarząd Transportu Miejskiego wie o sprawie, ale rozkłada bezradnie ręce.
Problem z zatłoczonymi autobusami zgłosiła radna Joanna Winiarska. - Dostaje sygnały przede wszystkim od młodzieży z osiedla Podkarczówka. Tylko dwa tygodnie temu były trzy takie sytuacje, kiedy dzieci musiały zostać na przystanku i poczekać na kolejny autobus, bo te które przyjechały były przepełnione - informuje Joanna Winiarska.
Podobne problemy zgłaszają starsi mieszkańcy, którzy podróżują w kierunku targowiska miejskiego.
Paweł Jańczyk, rzecznik ZTM w Kielcach tłumaczy, że urzędnicy zdają sobie sprawę z problemu, ale nie jest on prosty do rozwiązania. - Jedyną możliwością jest wypuszczenie na trasy autobusów przegubowych, ale nie mamy ich zbyt wiele. Jest ich 31, a w każdym z nich mieści się około 170 pasażerów. One jednak kursują po najbardziej obłożonych liniach, czyli np. 46, 30 czy 2 - tłumaczy Paweł Jańczyk.
ZTM obecnie prowadzi badania napełnień w autobusach, co być może spowoduje przesunięcia niektórych autobusów przegubowych na inne linie. - Ostatnio wprowadziliśmy dwa nowe "przeguby" na linie numer 2 i jeden na linie nr 30. Sukcesywnie staramy się zmieniać sytuację, ale niestety czasem jedynym rozwiązaniem jest poczekanie na autobus - dodaje Jańczyk.