Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

Protesty w opowieściach historyków

środa, 08 czerwca 2016 18:47 / Autor: Dariusz Skrzyniarz
Protesty w opowieściach historyków
Protesty w opowieściach historyków
Dariusz Skrzyniarz
Dariusz Skrzyniarz

W siedzibie rektoratu Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach miłośnicy historii mogli zgłębić wiedzę na temat protestów z 1956 i 1976. O kryzysach społeczno-politycznych w PRL mówili historycy Instytutu Pamięci Narodowej prof. Jerzy Eisler i dr Paweł Sasanka.

W czerwcu 1956 roku rozpoczął się pierwszy tak duży protest robotniczy przeciwko władzy komunistycznej w powojennej Polsce. Miał on miejsce w Poznaniu. Zwany jest Poznańskim Czerwcem, Czerwcem '56, a nawet powstaniem poznańskim. Z tamtego okresu wciąż dobrze jest znane hasło „żądamy chleba”, które noszono na transparentach. Podczas tych wydarzeń śmierć poniosło około 70 osób. Historycy mówią, że strajk nosił znamiona tradycji niepodległościowej. Ważnym aspektem protestów była też ekonomia i polityka. - Oczekiwano na demokratyzację systemu. Po protestach nastąpił szybki odwrót od odwilży – opowiada Dorota Koczwańska-Kalita, naczelnik kieleckiej delegatury Instytutu Pamięci Narodowej.

Historycy w Instytucie Historii UJK poruszyli też temat tego, co działo się 20 lat później. Latem 1976 roku. Wtedy to nadeszła kolejna fala robotniczych protestów. Powodem były znaczne podwyżki cen. - Ten protest był szerszy. Objął Radom, Ursus, Płock ale też i Starachowice, Warszawę i wiele innych ośrodków w kraju. Wydawało nam się tylko, że to był odzew bardzo regionalny. Wszystkie protesty w czasach PRL miały swoje odzwierciedlenie w odbiorze ogólnopolskim a nie tylko regionalnym. Historycy przyznają, że rok 1976 był w pewnym stopniu przełomowy. Powstał podziemny ruch wydawniczy, komitet obrony robotników i inne ośrodki opozycyjne. - Nastąpił pewien przełom jeżeli chodzi o funkcjonowanie społeczeństwa. Kruszyła się też wiara w reformę systemu i w nowych przywódców – mówi Dorota Koczwańska-Kalita z kieleckiej delegatury IPN.

Spotkanie z historykami poprowadziła Edyta Krężołek, pracownik kieleckiej placówki IPN.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO