MIASTO
Projektują nowy dworzec PKP. Problemem wciąż parking nad torami
Trwa projektowanie przebudowy budynku dworca PKP. Do końca roku ma być gotowa dokumentacja. Wciąż jednak jest nierozwiązana sprawa parkingu nad torami.
Przy optymistycznym założeniu jeszcze pod koniec roku kolejarze mogliby ogłosić przetarg na wykonanie prac budowlanych. Modernizacja ma potrwać do 2021 roku. Jej koszt jest szacowany na 27 milionów złotych.
Do nowego budynku być może wprowadzi się Zarząd Transportu Miejskiego. Możliwe, że znajdzie się tam także sala operacyjna dla Inteligentnego Systemu Transportowego.
– Możemy wydzierżawić około 600 metrów kwadratowych, ale wszystko zależy od ceny. Zaproponowaliśmy stawkę czynszu trzy razy niższą niż płacimy za siedzibę ZTM przy ulicy Głowackiego. Czekamy na odpowiedź – mówi Artur Hajdorowicz, dyrektor wydziału urbanistyki i architektury w kieleckim ratuszu.
Znacznie trudniejsza jest sytuacja z planowanym parkingiem nad torami. Władze miasta rozmawiają z kolejarzami na temat formy i warunków udostępnienia gruntu. Nieoficjalnie wiadomo, że PKP skłania się do dzierżawy. I to za dość spore pieniądze, bo około pół miliona rocznie.
– To trudne rozmowy. My podkreślamy, że nie jest to komercyjne przedsięwzięcie. Parking będzie służył stacji kolejowej. Oczekujemy atrakcyjnych warunków, jeśli chodzi o sposób rozliczeń i płatności. Póki co prezydent Wenta napisał pismo do prezesa PKP S.A. z prośbą o spotkanie – tłumaczy Hajdorowicz.
Jest szansa, że projekt parkingu będzie gotowy w przyszłym roku. Przy budowie władze Kielc chciałyby skorzystać ze środków unijnych.