MIASTO
Sesja Rady Miasta. Poczta Polska poprosiła władze Kielc o wydanie spisu i urn wyborczych
Na czwartkowej sesji Rady Miasta, sekretarz Kielc Szczepan Skorupski poinformował, że samorząd otrzymał pismo od Poczty Polskiej w sprawie przekazania spisów wyborców. Pismo trafiło do radców prawnych.
Sprawę przygotowań do wyborów prezydenckich poruszył radny Platformy Obywatelskiej, Michał Braun.
- Czy Poczta Polska wystąpiły do władz miasta o udostępnienie w komisjach wyborczych przestrzeni na skrzynki pocztowe do wyborów korespondencyjnych oraz spisów wyborców? - zapytał podczas sesji.
Szczepan Skorupski, sekretarz miasta odpowiedział, że rzeczywiście pismo trafiło do ratusza w czwartek.
- Poproszono nas o listę wyborców dla Poczty Polskiej. Poprosiłem radców prawnych o podstawę prawną tego pisma. Do piątku, do godziny 15.30 musimy odpowiedzieć - mówi Skorupski.
Arkadiusz Kubiec, wiceprezydent Kielc, poinformował, że obecnie powołano 71 z 95 komisji. Jednak żadna z nich nie jest w pełnym składzie.
- Powinno w nich zasiadać 927 osób, ale na razie nie mamy nawet 50 procent chętnych. Wszystkie komisje nie są w pełnym składzie, ale spełniają minimalne warunki, żeby zostały powołane - dodał Kubiec.
Problemów z organizacją wyborów prezydenckich jest znacznie więcej. Samorząd wciąż nie ma wskazówek, jak przygotować głosowanie od strony technicznej. Są także okręgowe punkty, które odmówiły wpuszczenia komisji wyborczych. Część z nich, jak na przykład Domy Pomocy Społecznej, to miejsca, gdzie istnieje duże prawdopodobieństwo zachorowania na koronawirusa.
- W tym momencie nic nie jest pewne. Osoby, które chętnie zgłaszały się do komisji, teraz rezygnują z pracy. Nawet jeśli są obecnie 73 powołane komisje, to jutro może ich być 40 - tłumaczy Kubiec.