Pamiętajmy o ofiarach obozów koncentracyjnych

Za datę uruchomienia obozu uważany jest 14 czerwca 1940 roku. Tego dnia do KL Auschwitz, największej na świecie fabryki śmierci dotarł z więzienia w Tarnowie pierwszy transport 728 polskich więźniów politycznych.

– Auschwitz jest obozem, który pochłonął ogromne rzesze istnień żydowskich i oczywiście musimy pamiętać o tej strasznej i niespotykanej zagładzie. Niemniej jednak przy okazji 80. rocznicy pierwszego transportu do Auschwitz musimy pamiętać, że ten obóz był zbudowany dla Polaków. Patrząc na biogramy pierwszych więźniów można powiedzieć, że to byli młodzi ludzie, pełni sił, zaangażowani w sprawy kraju, w wielu wypadkach należący do konspiracji – mówi dr Dorota Koczwańska-Kalita, naczelnik Delegatury IPN w Kielcach.

Mieszkańców Kielc Niemcy zaczęli wywozić do obozów koncentracyjnych w drugiej połowie 1940 roku. Łącznie z terenów Kielecczyzny trafiło do nich ponad 16 tysięcy osób przewiezionych w 69 transportach. Najliczniejszy był ten z 2 października 1943 roku liczący aż 1063 osoby. Ofiarom obozów poświęcony został pomnik, który znajduje się na Cmentarzu Partyzanckim w Kielcach. Blisko niego, na terenie Cmentarza Starego znajduje się ponad 60 mogił, w których symbolicznie spoczywają szczątki więźniów niemieckich obozów. Oprócz tego w kościele pod wezwaniem św. Krzyża znajduje sie też tablica, która upamiętnia kapłanów i ich ofiarę, którą ponieśli w Dachau, Hamburgu lub Auschwitz.

Uroczystości poświęcone 80. rocznicy deportacji pierwszych Polaków do obozu KL Auschwitz odbędą się z inicjatywy IPN na Cmentarzu Starym w Kielcach, gdzie złożone zostaną kwiaty przed pomnikiem pomordowanych i zmarłych w niemieckich obozach koncentracyjnych. Wezmą w nich udział dr Dorota Koczwańska-Kalita oraz wicewojewoda świętokrzyski Rafał Nowak.

– Ofiary obozów są godne upamiętnienia w szczególny sposób. Musimy pamiętać, że to byli ludzie, którzy poprzez swój kręgosłup moralny mogą być dla nas do dzisiaj wzorem – podkreśla naczelnik Koczwańska-Kalita.