MIASTO
Ostatnia część raportu z dzielnic. KP IV - moc włamań i interwencji domowych
Zaglądamy w kroniki ostatniej z kieleckich jednostek i sprawdzamy, do jakich typu przestępstw i wykroczeń dochodzi najczęściej na terenie, który obejmuje swoim zasięgiem Komisariat nr IV. Policjanci nie narzekają tam na brak pracy, a prawdziwą plagą są włamania.
Komisariat nr IV zasięgiem wyłącznie teren miasta; to między innymi Słowik, Barwinek, Posłowice, Dyminy, Bukówka, KSM, Ostra Górka, czy ulica Sandomierska i Prosta.
- 9438 to liczba interwencji, które podjęli funkcjonariusze w tym rejonie w 2020 roku. Interwencji domowych było 135, co nie jest dużą liczbą w porównaniu do KP I KP II. Jeśli chodzi o przypadki zakłócania ładu i porządku publicznego, było ich 747 – wylicza Karol Macek z KMP w Kielcach.
To jednak nie wszystko, z czym mierzą się funkcjonariusze. W ubiegłym roku, na terenie który obejmuje KP IV, odnotowano 47 kradzieży – mniej niż w innych kieleckich jednostkach. Wynika to z faktu, że w rejonie KP IV nie ma galerii handlowych generujących takie przestępstwa. Ale są inne problemy…
- Odnotowaliśmy 72 włamania, co jest dużą liczbą. Wytłumaczyć to można choćby tym, że na KSM w ubiegłym roku grasowała szajka włamywaczy do piwnic. Zostali oni zatrzymani i rozliczeni – podkreśla policjant.
W rejonie komisariatu IV znajdują się duże, stare osiedla, takie jak Barwinek czy KSM. Gęste zabudowania i duża liczba lokali mieszkalnych sprawiają, że problem z miejscami parkingowymi jest w tych rejonach ogromnie dotkliwy.
- To zjawisko nasiliło się w ostatnich latach. Mieszkań przybyło, a miejsc parkingowych – niekoniecznie. Rodzi to mnóstwo interwencji wobec osób parkujących nieprawidłowo – przyznaje Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Funkcjonariusze z KP IV mają także co robić także w sezonie imprez plenerowych. Zabezpieczają bowiem wszystkie wydarzenia odbywające się na przykład na kieleckiej Kadzielni, ale nie tylko tam.
- To także Hala Legionów przy ulicy Leszka Drogosza, a więc wszystkie imprezy sportowe. Dowodzenie, w przypadku zabezpieczaniu takich wydarzeń, spoczywa przeważnie na policjantach z KP IV, przy wsparciu innych wydziałów – wyjaśnia policjant.
Warto przypomnieć, że na Kadzielni znajduje się skate park, a odwiedzająca to miejsca młodzież nie zawsze spędza czas jeżdżąc wyczynowo na hulajnogach, czy rowerach. Częste są przypadki picia alkoholu, a nawet rozbojów czy pobić i posiadania narkotyków. Ale Kadzielnia to również i inne problemy, tym razem związane z brakiem wyobraźni i brawurą – funkcjonariusze wielokrotnie interweniują wraz ze strażakami wobec osób, które spędzają czas na skałkach.
- Przeceniają swoje możliwości, wspinając się zbyt wysoko i nie mogąc zejść na dół. W niektórych przypadkach jest bardzo niebezpiecznie. Często pojawiamy się także na skwerze na rogu Bohaterów Warszawy i Tarnowskiej oraz na Barwinku, gdzie często spotykają się miłośnicy spożywania alkoholu na świeżym powietrzu. Dotyczy to też ogródków działkowych przy ulicy Prostej – alarmuje Macek.
Policyjne interwencje niekiedy kończą się przejęciem narkotyków, choć tego typu zdarzeń w zeszłym roku na terenie KP IV było 18 – to stosunkowo niewiele. Rozbojów mundurowi odnotowali sześć, a bójek i pobić – siedemnaście.
Policjanci pracujący na tej jednostce obsługują także zdarzenia na cmentarzach. Nekropolie w Cedzynie czy przy ulicy Ściegiennego generują mnóstwo pracy nie tylko pierwszego listopada. To przypadki kradzieży, dewastacji pomników i śmiecenia. Na terenie KP IV nie brakuje również przypadków szkodnictwa leśnego i osób, które wjeżdżają na tereny zielone quadami czy motocrossami.