Ogólnopolskie Targi Pracy w Kielcach

Call center, służba zdrowia, produkcja czy handel, a nawet media to tylko niektóre z sektorów, w których można było znaleźć oferty zatrudnienia. Jedną ze świętokrzyskich firm poszukujących pracowników była grupa Artmedik prowadząca między innymi Szpital Kielecki Św. Aleksandra. – Szukamy pracowników do nowej przychodni, którą uruchomimy pod koniec kwietnia. Nasze oferty to stanowiska medyczne, takie, jak pielęgniarka, położna czy technik RTG, ale i inne – na przykład rejestrator. Prowadzimy też nabór do apteki, która zostanie uruchomiona w nowej przychodni - wymieniła Agnieszka Nawrot, manager centrum medycznego Artmedik.

Targi pracy odwiedzali przede wszystkim bezrobotni. Wśród zwiedzających nie zabrakło jednak i tych, którzy na rynku pracy będą obecni dopiero za kilka lat. – Na razie uczę się jeszcze w liceum, więc nie mogę podjąć pracy na cały etat. Jestem tu jednak po to, by rozejrzeć się, jakie stanowiska pracy być może będą dostępne w momencie, gdy zacznę szukać zatrudnienia. Pomoże mi to także w wyborze kierunku studiów – powiedział nam Filip, licealista z Kielc.

Tego typu imprezy są jednym ze sposobów na walkę z bezrobociem. Według oficjalnych statystyk jego stopa wynosi w województwie świętokrzyskim 11 procent, a w samych Kielcach – trochę ponad 7 procent. Nieco inny sposób zebrania danych wyłania jednak inne liczby. – Badania BAEL, czyli oderwane od rejestracji w urzędzie, pokazują, że bezrobocie w Kielcach wynosi około 5 procent. Badanie BAEL polega na sprawdzeniu, czy dana osoba faktycznie wykonuje jakąś pracę – Wyjaśnił Zbigniew Brzeziński z Miejskiego Urzędu Pracy w Kielcach, koordynator targów.

Tysiące odwiedzających i tysiące dostępnych ofert pracy nie dają wprawdzie gwarancji, że i liczba bezrobotnych dzięki takiej imprezie znacząco spadnie. Gwarantowane jest jednak to, że ci, którzy tam przyszli, z targów wyjdą bogatsi o cenną wiedzę. Być może nawet bezcenną w poszukiwaniu zatrudnienia…