MIASTO
Oddali krew. Bo mają potrzebę pomagania
Urzędnicy, żołnierze, policjanci wzięli udział w akcji zbiórki krwi pod hasłem „SpoKREWnieni służbą”. To inicjatywa ogólnopolska. Tym razem mobilny punkt poboru krwi stanął przed Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim w Kielcach.
Oficer prasowy Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych kapitan Kamila Kreis-Tomczak przypominała, że akcja wpisuje się w obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. - Spokrewnieni służbą: to może znaczyć wiele – mówiła. - Uczestnicząc w wydarzeniu odpowiedzieliśmy na apel pani wojewody. My krew oddajemy co miesiąc, ale ta akcja jest szczególna, ponieważ upamiętnia Żołnierzy Wyklętych. To piękny sposób na uczczenie tych ludzi i pokazanie społeczeństwu, że jesteśmy z nimi. Tak jak Wyklęci również przelewamy krew, ale pokojowo. Mamy nadzieję, że to komuś uratuje zdrowie lub życie – mówiła kapitan Kamila Kreis-Tomczak odnosząc się do akcji.
Akcja „SpoKREWnieni służbą” to pomysł Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji na włączenie się w obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. - Cieszę się, że możemy gościć żołnierzy, policjantów, strażaków, pracowników Świętokrzyskiego Urzędu Wojewódzkiego, którzy zdecydowali się wziąć udział w tej akcji. Dar krwi jest jednym z najcenniejszych, jaki możemy przekazać drugiemu człowiekowi w potrzebie – przypominała wojewoda Agata Wojtyszek.
- W życiu już kilkakrotnie oddawałem krew. Czuję, że to obowiązek moralny każdego zdrowego człowieka. Pomagam innym, tym bardziej, że będąc żołnierzem jestem w grupie podwyższonego ryzyka, więc w przyszłości może sam będę potrzebował krwi – mówił Paweł Zakrzewski, żołnierz z Lublina, który szkoli się w Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych w Kielcach.
- To moje drugie podejście do oddawania krwi. Tym razem udało się. Poprzednio na pobranie krwi nie pozwolił stan mojego zdrowia. Na szczęście tym razem mogłam pomóc innym w potrzebie – mówiła Justyna Maćkowiak z okolic Szczecina, żołnierz stacjonujący na Bukówce. Dodawała, że kobiety z jednostki są chętne do oddawania krwi, ale często są odrzucane z powodu niskiego poziomu hemoglobiny. - Krew oddaję, bo chcę pomóc. Naprawdę wielu ludzi jej potrzebuje, w tym też dzieci. W internecie możemy zaobserwować jakie jest zapotrzebowanie na krew – zwracała uwagę Justyna Maćkowiak.
W ramach ogólnopolskiej akcji „SpoKREWnieni służbą” od początku marca zebrano przeszło 700 litrów krwi.