Obchodzimy 83. rocznicę wybuchu II wojny światowej

83 lata temu 1 800 000 niemieckich żołnierzy zaatakowało Polskę. Łącznie w trakcie okupacji  zginęło sześć milionów Polaków, w tym ponad pięć milionów to byli cywile.

– W wielu miejscach w całej Polsce odbywają się podobne uroczystości. Nie tylko po to, żeby zebrać się i powiedzieć, że tak było i pochylić się na tymi, którzy polegli, ale także po to, żeby wykrzyczeć: Nie chcemy wojny! To jest coś z czym ludzkość w XXI wieku nie powinna się mierzyć. Jednak można powiedzieć, że konflikt zbrojny puka do naszych drzwi. Co się stało? Taka piękna Europa, piękny, cywilizowany świat, a jednak wojna za naszymi granicami – powiedział Zbigniew Koniusz, wojewoda świętokrzyski.

– Bardzo dziękuję wam za obecność. Wiem, że większość z was nie jest tutaj z pobudek służbowych, ale ze wglądów patriotycznych. Pamięć to nasza tożsamość. Jeżeli zapomnimy o tych, którzy zginęli w obronie ojczyzny to również możemy liczyć się z tym, że nasza wolność będzie zagrożona – podkreślał Andrzej Bętkowski, marszałek województwa świętokrzyskiego.

– Jeden z uczniów zwrócił się do mnie kiedyś takimi słowami: Po co my o tym mówimy? Dlaczego nam przypominacie, że był pierwszy września? Wzbudziło to we mnie refleksję, że w moim domu i w większości rodzin mojego pokolenia wspominało się wojnę. Tłumaczono dzieciom jakie to było okrucieństwo. Dzięki temu dorastając coraz bardziej byłam świadoma tego, jakim złem jest wojna – wspominała Bożena Szczypiór, zastępca Prezydenta Kielc.

W trakcie spotkania Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych z Kielc wystawiło asystę wojskową.