MIASTO
"Nowy Czarnów" zmienia Czarnów
Chcą zmienić Czarnów. Zaczęli od zaniedbanego terenu między ul. Piekoszowską a pobliskim kościołem. Jak na razie jedno z nielicznych zielonych miejsc na tym osiedlu straszy, ale grupa „Nowy Czarnów” aktywnie dąży do tego żeby w przyszłości powstał tam park dla mieszkańców.
Nieformalna grupa „Nowy Czarnów” składająca się przede wszystkim z młodych ludzi chce zmian wizerunku swojego osiedla. Istnieją od roku, a na swoim koncie już teraz mają sporo sukcesów. – Do tej pory nawiązaliśmy sporo kontaktów. Rozmawialiśmy z Urzędem Miasta, przewodniczącą Rady Miasta, Joanną Winiarską czy z prezesem Kieleckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego. Odbyły się również konsultacje dla mieszkańców Czarnowa. Mamy gotowy plan, a miejsce pod park zostało już kompletnie posprzątane. Zdajemy sobie sprawę, że wokół parku powstaną bloki, ale chcemy żeby był on integralną częścią przyszłych inwestycji. W tej chwili tworzymy również koncepcję zagospodarowania tego miejsca, która powinna być gotowa późną jesienią – mówi Patryk Cylara, inicjator grupy Nowy Czarnów.
Ostatnio we współpracy z Politechniką Świętokrzyską zostały zorganizowane warsztaty, na których studenci zaprojektowali elementy przyszłego parku. Powstały ławki, mini amfiteatr czy ścieżka z betonowych płyt. – Rozmawiamy z grupą Pomaluj Mój Świat, żeby te elementy jeszcze upiększyć –dodaje Cylara.
Wcześniej zarośla na tym terenie służyły przede wszystkim osiedlowym kloszardom. Jak na razie nadal jest tam wiele niepotrzebnych drzew i krzewów, które trzeba wyciąć żeby to miejsce bardziej wyglądało jak park niż jak chaszcze. – Sprowadzimy na ten teren dendrologa, który zbada ten teren. Da to odpowiedź gdzie będą mogły powstać bloki – tłumaczy Cylara.
Z czego cieszą się jednak najbardziej inicjatorzy akcji? – Zmieniliśmy świadomość mieszkańców i to jest najważniejsze. Zachęcamy wszystkich do aktywnego włączenia się w naszą inicjatywę. Każde ręce do pracy są tutaj ważne. Musimy się integrować żeby doprowadzić projekt do końca – mówi Cylara.