MIASTO
Nowe fakty w sprawie sprzedaży KKSM
Po ostatnim nieudanym przetargu, sprzedaż Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych zmienia formułę. Przedsiębiorstwo zostało rozdzielone na dwie części, które zostaną wystawione w osobnych przetargach. Cena wywoławcza za firmę ponownie została obniżona.
Z majątku KKSM wydzielono nieruchomości przy ul. Ściegiennego w Kielcach. Będą one sprzedawane osobno. Cena wywoławcza zabudowań to 5,5 miliona złotych. Pozostała część, czyli między innymi sprzęt ma być odsprzedana za nie mniej niż 49 milionów. To oznacza, że cena za całość KKSM ponownie spadła.
– 54,5 miliona złotych to łączna cena za przedsiębiorstwo. W skład transakcji nie wchodzą między innymi zapasy kopalni. To kwota kolejnych kilku milionów - mówi Tycjan Saltarski, syndyk zajmujący się sprawą firmy. Pozostałe elementy nie brane na razie pod uwagę w przetargu na część zorganizowaną KKSM, zostaną sprzedane później w ramach działalności gospodarczej. Będzie mógł ją odkupić nabywca, który przejmie droższą część przedsiębiorstwa.
Zainteresowani kupnem KKSM wciąż są. Syndyk Saltarski nie chce wchodzić w szczegóły. – Jest co najmniej kilka podmiotów zainteresowanych. Nie chcę mówić ile ich jest dokładnie, aby uniknąć domysłów na temat konkurentów – mówi syndyk.
Co jeśli ta próba sprzedaży również się nie powiedzie? – Wtedy będziemy się zastanawiać co dalej. Na razie stoimy przed terminem składania ofert. Zobaczymy jakie propozycje wpłyną i czy w ogóle wpłyną – mówi Saltarski.
Przypomnijmy, że poprzednio kopalnie oferowane były za 67,5 miliona złotych.
POWIĄZANE
