MIASTO
NIelegalne programy. Z aukcji do aresztu
23-latek z gm. Klimontów wpadł w ręce policji z nielegalnym oprogramowaniem wartości ponad 200 tys. złotych.
Mężczyzna sprzedawał je po okazyjnych cenach na portalach aukcyjnych. Ilość osób, które je kupiły, może sięgać nawet 400.
Funkcjonariusze zabezpieczyli blisko setkę płyt. Niektóre z programów, warte na legalnym rynku ponad tysiąc złotych, sprawca oferował za niespełna 100 zł.
Przedstawiciele pokrzywdzonych firm oszacowali ich wartość na ponad 200 tys. złotych.
Funkcjonariusze ustalili, że 23-latek zajmował się nielegalnym procederem od lutego. Z jego relacji wynikało, że robił to ponieważ był bezrobotny i potrzebował pieniędzy. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Za uzyskanie bez zgody osoby uprawnionej cudzego programu komputerowego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, kodeks karny przewiduje 5 lat pozbawienia wolności.