[FOTO] Nie zapomnieliśmy o Żołnierzach Wyklętych

Apel Pamięci poprzedziła uroczysta Msza Święta w bazylice katedralnej, którą odprawił Biskup Kielecki Jan Piotrowski. Więcej o tym pisaliśmy: TUTAJ.

Jak podkreśliła dr Dorota Koczwańska-Kalita, naczelnik Delegatury IPN w Kielcach, wspominanie naszych bohaterów i pamiętanie o nich ma ogromne znaczenie.

– Im dłużej mówimy o Żołnierzach Wyklętych, tym więcej mamy refleksji. Podziwiamy ich za niezłomność, wiarę w wartości oraz wolność, którą nosili w sobie. Musimy mieć także świadomość, że to okres instalowania się rządu sowieckiego. Dzisiaj już znamy statystyki. Wiemy, ile osób, podążając właśnie za tymi wartościami trafiło do więzień, katowni oraz zostało wywiezionych na wschód. Nie możemy mówić, że była to grupa szaleńców. Walczyli o wolność, w czym byli popierani przez polską społeczność – mówiła.

W głównych uroczystościach udział wzięło setki młodych osób. Ten fakt bardzo ucieszył  Zbigniewa Koniusza, wojewodę świętokrzyskiego.

– Toczymy o nich walkę i chcemy ich uczyć tego, jak przebiegały koleje losu. Są różne definicje, np. jedni mówią, że historia jest matką życia. Dlatego nie mając wiedzy o przeszłości, nie mamy się do czego porównywać, nie mamy punktu odniesienia. Historia to pewien przewodnik, czy i jak my z niego skorzystamy, idąc przez życie, to już nasza decyzja. Jednak naszym obowiązkiem jest go wręczyć młodym ludziom. To bardzo ważne, że jest ich dzisiaj z nami aż tak dużo – mówił organizator uroczystości.

Senator Krzysztof Słoń opowiedział o tym, czego młodzież może się nauczyć z tego przewodnika życia.

– Przede wszystkim tego, że służba ojczyźnie jest wymagająca. Czasem wymaga ofiary życia, którą złożyli ci niezłomni żołnierze. W Kielcach wiele jest miejsc, które szczególnie naznaczone są ich cierpieniem i krwią. Młodzi ludzie powinni wiedzieć, że są bezpośrednimi spadkobiercami tamtych bohaterów – powiedział.

Narodowy Dzień Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” obchodzimy 1 marca, co jest nawiązaniem do 1 marca 1951 roku. Wówczas w więzieniu mokotowskim wykonano wyrok śmierci na siedmiu członkach IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”.