MIASTO
Nie spodobała im się tęczowa ławka, więc wrzucili ją do Silnicy. Wszystko nagrała kamera
17 grudnia, w Dolinie Silnicy pojawiło się kilka ławek pomalowanych na tęczowe kolory. Nie wszystkim kielczanom przypadły one do gustu – zdarzały się przypadki łamania ławek, czy przemalowania ich na barwy kieleckiej drużyny Korony Kielce. Funkcjonariusze Straży Miejskiej postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i zamontowali monitoring. Na efekty nie trzeba było długo czekać.
Mundurowi sięgnęli po najnowocześniejszy sprzęt – działającą online, przenośną kamerę noktowizyjną zakupioną w grudniu tego roku. Dzięki niej można kontrolować miejsca szczególnie narażone na dewastacje - 23 grudnia zamontowano monitoring w pobliżu tęczowych ławek.
Już po paru godzinach od zainstalowania sprzętu, około północy, do kolorowego siedziska umieszczonego przy Urzędzie Wojewódzkim zbliżyło się dwóch młodych mężczyzn. Sprawcy wyrwali oparcie ławki i wrzucili je do Silnicy. Na miejsce natychmiast wybrali się strażnicy miejscy i przepłoszyli wandali. Mundurowi wyłowili z rzeki oparcie ławki i przymocowali je ponownie.
To jednak nie zniechęciło mężczyzn – po około godzinie wrócili oni na miejsce i ponownie uszkodzili ławkę. Tym razem nie udało im się uciec i dwóch dwudziestolatków wpadło w ręce strażników miejskich. Obaj przyznali się do popełnionego czynu.