Montują nowe wiaty, stare się nie zmarnują

Przypomnijmy, że do września tego roku w stolicy województwa świętokrzyskiego ma stanąć 81 nowych przystanków. Koszt inwestycji to 32,4 miliona złotych, a realizacją przedsięwzięcia zajęła się firma Betonox Construction. Niestety, ale budowa od samego początku budzi sporo kontrowersji. Oprócz tego, że jeden przystanek to koszt średnio 400 tysięcy złotych, to na co dzień inwestycja daje się mieszkańcom mocno we znaki. Prace idą w bardzo wolnym tempie, a zamknięte pasy ruchu i tymczasowe przystanki przesunięte czasem o kilkaset metrów znacznie utrudniają życie.

Jednak w ciągu ostatnich dwóch tygodni budowlańcy przyspieszyli. Część zatok autobusowych jest już zrobiona. Zgodnie z założeniami została wykonana przyległa infrastruktura, która zakłada profilowane krawężniki a także specjalne podjazdy dla niepełnosprawnych. Na ul. Jagiellońskiej i 1 maja zamontowano już nowe wiaty przystankowe. Teraz pozostaje je jeszcze oszklić.

Miejski Zarząd Dróg w Kielcach znalazł również rozwiązanie dla zdemontowanych, starych wiat. Mają się one pojawić w miejscach, gdzie do tej pory w ogóle nie było przystanków. I tak pierwszy z nich pojawił się na ul. Szczecińskiej, naprzeciwko basenu. Mieszkańcy jednak nie są w pełni zadowoleni z tego rozwiązania, bowiem stara wiata bardziej odstrasza wyglądem i wydaje się nie do końca bezpieczna. Jak zapewnia MZD, to tylko przejściowe rozwiązanie, a w najbliższym czasie przystanki doczekają się renowacji.