MIASTO
KKSM nie dostanie pieniędzy z GDDKiA
– Zgodnie z prawem nie ma możliwości wypłacenia spółce KKSM zaliczki na poczet należności, ponieważ KKSM nie spełnia wymogów ustawy – informuje Jan Krynicki, rzecznik prasowy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Między innymi z tego powodu odbyła się w poniedziałek pikieta pod placówką PO w Kielcach.
Przypomnijmy, że będące w stanie upadłości likwidacyjnej Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych liczą na odzyskanie pieniędzy za kruszywo, jakie zostało dostarczone na budowę autostrady A2. Zanim w siedzibie spółki pojawił się syndyk, mówiono o zaspokojeniu przez GDDKiA części wierzytelności w wysokości około 25 mln zł. Teraz być może KKSM nie dostanie nawet złotówki. – Spółka jest w upadłości likwidacyjnej, dlatego nie będzie miała możliwości przekazać oświadczenia wymaganego ustawą, że całość wypłaconej mu wcześniej zaliczki została przeznaczona na spłatę dalszych kontrahentów, lub że zostali oni spłaceni w całości – mówi Jan Krynicki.
Zdaniem Jacka Michalskiego, przewodniczącego zakładowej „S” w „Marmurach”, likwidowana firma bez pieniędzy nie przetrwa zimy.
{audio}Jacek Michalski|kksmnie.mp3{/audio}
W związku z tym pracownicy przedsiębiorstwa złożyli na ręce parlamentarzystów PO województwa świętokrzyskiego petycję, jaka ma zostać przekazana pani premier Ewie Kopacz. „Zwracamy się do pani premier o zainteresowanie się problemami KKSM SA i podjęcie stosownych działań mających na celu odzyskanie środków finansowych z GDDKiA” – czytamy w petycji.
W ciężkim okresie mogą pomóc pieniądze z Banku Zachodniego WBK będącego największym wierzycielem likwidowanej firmy. Bank obiecał przekazać 5 mln zł na rzecz czynności likwidacyjnych. W tym tygodniu na ten cel ma zostać przekazana zaliczka w wysokości 1 mln zł.
POWIĄZANE
