Kilkaset mieszkań z niskim czynszem powstanie w Kielcach

Przystąpienie do spółki póki co zadeklarowało trzynaście gmin. Wśród nich m.in. Bałtów, Bieliny, Bodzentyn, Daleszyce, Górno, Strawczyn, Pierzchnica i Kielce.

– Działalność spółek SIM nie jest nastawiona na zysk. Chodzi o budowę tanich mieszkań czynszowych na wynajem. Program skierowany jest głównie do osób o średnich dochodach, które nie mogą zaciągnąć kredytu hipotecznego. Opłacany przez nie czynsz nie może przekroczyć pięciu procent wartości odtworzeniowej lokalu. W Kielcach jest to około dwadzieścia złotych za metr kwadratowy. Najemca sam nie musi zaciągać kredytu, zaciąga go spółka. Te środki są przeznaczane na jego spłatę – informuje Eliza Zacharska, koordynator Krajowego Zasobu Nieruchomości.

W Kielcach aż 324 tego typu mieszkania mają powstać przy ulicy Lecha. Miasto rozważa również wygospodarowanie na ten cel działki przy ulicy Młodej 4.

– Pomysł był taki, żeby budynek reanimować. Musimy sprawdzić czy to będzie opłacalne, czy taniej będzie go jednak wyburzyć i postawić nowy blok. Decyzję pomogą nam podjąć między innymi badania wykonywane przez naukowców z Politechniki Świętokrzyskiej – mówi Barbara Zawadzka, dyrektor wydziału gospodarki nieruchomościami.

Każda gmina otrzymuje trzy miliony złotych na objęcie udziałów w SIM. Mieszkania czynszowe są przeznaczone pod wynajem, z możliwością dojścia do własności.

Za inicjatywą opowiedziało się dwunastu radnych. Pięciu (Katarzyna Czech-Kruczek, Monika Kowalczyk, Katarzyna Suchańska, Kamil Suchański, Joanna Winiarska) było przeciwko. Michał Braun wstrzymał się od głosu, z kolei siedem osób w ogóle go nie oddało (Maciej Bursztein, Dariusz Kisiel, Anna Myślińska, Marianna Noworycka-Gniatkowska, Bożena Sieczka, Arkadiusz Ślipikowski, Katarzyna Zapała).

W sumie na terenie województwa świętokrzyskiego w ramach SIM ma powstać minimum sześćset mieszkań.