MIASTO
Kielczanie pożegnali Bronisława Opałkę
Rodzina, przyjaciele, znajomi i liczni kielczanie pożegnali dziś Bronisława Opałkę. - Podejmowałeś wiele zadań, zmagałeś się z problemami życia, wiele zadań było jeszcze przed tobą, ale przez kabaret i piosenkę dałeś ludziom żart i nadzieję - mówił podczas homilii na mszy żałobnej w Bazylice Katedralnej w Kielcach ksiądz Zbigniew Klepacz, bliski przyjaciel artysty.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęła msza święta o godzinie 13 w Bazylice Katedralnej w Kielcach. Przewodniczył jej ksiądz Zbigniew Klepacz, który przyjaźnił się przez wiele lat z Bronisławem Opałką. Podczas wygłoszonej homilii tak wspominał Opałkę.
- Gromadzimy się dziś, żeby zapalić płomień serdecznej modlitwy przy osobie chrześcijanina, przyjaciela, człowieka wielkiej dobroci i życzliwości dla ludzi, której sam od niego doświadczałem - mówił ksiądz Klepacz.
Kapłan zaznaczył, że życie każdego człowieka jest wędrówką ku światłu. - Bronisław rozpoczął swoją wędrówkę ku światłu z chwilą chrztu. Wychowany w rodzinnej, chrześcijańskiej atmosferze szedł ku światłu poprzez szkołę podstawową, średnią i studia na kierunku wychowanie muzyczne - przypomniał kapłan.
- Bronku, podejmowałeś wiele zadań, zmagałeś się z problemami życia, wiele zadań było jeszcze przed tobą, fizyczna niemożliwość nie pozwoliła ci wypełnić tego, co zamierzałeś, ale przez kabaret i piosenkę dałeś ludziom żart i nadzieję i że tym talentem służyłeś również Panu Bogu. I pomimo różnych perypetii życiowych, a któż ich nie ma, starałeś się na swój sposób służyć jak najlepiej - wspominał artystę ksiądz Klepacz.
Po Komunii Świętej zagrał na gitarze i zaśpiewał kilka utworów skomponowanych przez zmarłego.
Posłuchaj całej homilii
Po nabożeństwie uczestnicy uroczystości przeszli w kondukcie żałobnym na Cmentarz Nowy, gdzie spoczęły prochy zmarłego. Podczas pożegnania została wykonana piosenka "Droga do gwiazd", która miała szczególne znaczenie w dorobku artysty.
Na pogrzebie Opałki była pani Ewa. - Chodziłam z nim do jednej klasy. Bardzo miło go wspominam. Był sympatycznym, kochanym kolegą. Jest mi bardzo przykro, że już go nie ma - powiedziała.
- Znałem Bronka, bo kolegowałem się z jego bratem. Spotykaliśmy się na imieninach, a Bronek zawsze grał na pianinie. Był bardzo dobrym kolegą i kabareciarzem. Szkoda, że tak wcześnie odszedł - mówił Andrzej Jankowski.
Bronisław Opałko urodził się w 1952 roku w Kielcach. Ukończył wychowanie muzyczne w Wyższej Szkole Pedagogicznej. Podczas studiów występował w kabarecie „Pod postacią”, potem założył „Orkiestrę do Użytku Wewnętrznego”. W 1987 roku założył kabaret „Pigwa Show”, gdzie wcielił się w postać Genowefy Pigwy, mieszkanki Napierstkowa. Skomponował także muzykę do wielu programów kabaretowych i spektakli. Od 2005 współtworzył audycję „Radio Pigwa”, emitowaną w każdą niedzielę w godzinach od 16 do 17 on-line w Radio Kielce. Zmarł 18 sierpnia w wieku 66 lat.
https://emkielce.pl/miasto/kielczanie-pozegnali-bronislawa-opalke#sigProGalleria78f6d82445