MIASTO
Kampania będzie skromna
Małgorzata Stanioch starać się będzie o mandat senatora w nadchodzących wyborach parlamentarnych jako kandydat niezależny. Ma to związek z zawieszeniem dyrektor PUP w prawach członka Polskiego Stronnictwa Ludowego. Taką informację podała kandydatka. Z listy tej partii Stanioch startuje w wyborach.
Jak poinformowała Małgorzata Stanioch, na swoich materiałach promujących kandydaturę nie będzie używać loga PSL. Jej kampania będzie jednak finansowana ze środków komitetu wyborczego tej partii. Na plakatach, w reklamach będzie pojawiać się taka adnotacja. - Na materiałach nie będzie informacji, że jestem kandydatką z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Z komitetu wyborczego dostałam informację, że wszystkie zlecenia, które wpłynęły do PSL przed 18 września zostaną zrealizowane – mówiła podczas konferencji Małgorzata Stanioch.
W związku z brakiem dofinansowania, będzie to, jak sama kandydatka przyznała, kampania skromna. - Podstawowym moim działaniem będzie kontakt z potencjalnym wyborcą – powiedziała.
Stanioch nie obawia się o swoją dalszą karierę zawodową w wypadku przegranej. - Pracuję zawodowo od 36 lat. Do PSL przystąpiłam 15 lat temu a stanowiska kierownicze zajmuję od 1994 roku. Nie potrzeba mi było do tego przynależności do żadnej partii politycznej. Myślę, że sobie poradzę – skomentowała dyrektor PUP.
Obecnie Małgorzata Stanioch przebywa na urlopie wypoczynkowym. Jak zapowiedziała, poświęci ten czas na swoją kampanię wyborczą.