MIASTO
[INTERWENCJA] Na chodnikach jak na lodowisku. Kto się tym zajmie?
Stan chodników w niektórych miejscach Kielc pozostawia wiele do życzenia. "Nikt nie odśnieża i nie posypuje piaskiem! Jest ślisko i niebezpiecznie, bardzo łatwo o upadek", skarżą się czytelnicy. Nieodśnieżone i oblodzone chodniki sprawiają, że spacer, szczególnie dla osób starszych, staje się „wyższą szkołą jazdy”.
– Niektóre drogi wręcz przypominają lodowisko – żali się nasza rozmówczyni.
Miejski Zarząd Dróg reaguje na to, jednak w określonym porządku.
– W pierwszej kolejności pracujemy na drogach podstawowego układu komunikacyjnego. Gdy tam sytuacja zostanie opanowana, sprzęt przenosi się na drogi drugiej i trzeciej kolejności odśnieżania i to się w tej chwili dzieje – mówi Jarosław Skrzydło z Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach. – Mamy w tej chwili akcję patrolową. Połowa sprzętu będącego w dyspozycji operatora, czyli Rejonowego Przedsiębiorstwa Zieleni i Usług Komunalnyc,h znajduje się w tej chwili na ulicach. Wyjechał on przed godziną piątą – dodaje.
Niedopełnienie obowiązku odśnieżania chodników grozi mandatem karnym. Usuwać trzeba lód, śnieg, błoto oraz inne zalegające zanieczyszczenia. Właściciele lub zarządcy nieposprzątanych chodników muszą liczyć się z grzywną lub koniecznością wypłacenia odszkodowania w przypadku, gdy pieszy odniesie obrażenia na skutek ich zaniechań.
***
Ten temat powstał w wyniku zgłoszenia dokonanego za pośrednictwem telefonu interwencyjnego Radia eM Kielce: 41 349 50 40