Gastronomia w Dolinie Silnicy? Miasto podsumowuje konsultacje społeczne

We wspomnianych konsultacjach wzięło udział siedmiuset mieszkańców Kielc. Większość z nich przywiązała ogromną wagę do kwestii bezpieczeństwa w Dolinie Silnicy, szczególnie po zmierzchu.

– Myślę, że dzisiaj ta kwestia nieco już się zmieniła, bo właśnie kończymy montować w tym miejscu oświetlenie, dzięki czemu komfort przebywania w Dolinie Silnicy jest o wiele większy – mówi Radiu eM wiceprezydent Agata Wojda.

Mieszkańcy komentowali również kwestię znajdującej się tam zieleni.

– Kielczanie nie oczekują wielu fajerwerków. Chcą, żeby to miejsce było naturalne, zazielenione, z mocno wyakcentowaną płynącą tamtędy rzeką. Pytaliśmy też o ewentualne inne funkcje, które mogłyby się tam znaleźć, na przykład o plac zabaw. Większość mieszkańców stwierdziła, że powinien on być wkomponowany w otoczenie w sposób jak najbardziej naturalny – wyjaśnia wiceprezydent.

Mieszkańcy zwrócili też uwagę na fakt, że w Dolinie brakuje funkcji gastronomicznej.

– Jeśli ktoś podczas spaceru chce się napić soku, kawy, zjeść gofra czy loda to ma problem, gdzie dokonać takiego zakupu. Oczywiście nie bierzemy pod uwagę możliwości wybudowania restauracji, ale na przykład sezonowym punkcie mobilnym, który będzie serwował napoje, słodycze, smakołyki, czy niewielkie ciepłe posiłki. Bowiem ten teren jest obwarowany wieloma ograniczeniami ze względu na swój unikatowy, przyrodniczy charakter – tłumaczy nasza rozmówczyni.

Oficjalne podsumowanie pierwszego etapu konsultacji odbędzie się już w najbliższą środę, 13 kwietnia, o godzinie 17 w Instytucie Dizajnu. Miasto zaprasza na spotkanie wszystkie osoby zainteresowane dalszymi losami Doliny Silnicy i liczy na omówienie materiału, który udało się dotychczas zgromadzić.