[FOTO] Uczczono pamięć ofiar w 77. rocznicę pogromu kieleckiego

Uroczystości o godzinie 15 rozpoczęła wspólna modlitwa na cmentarzu żydowskim w Kielcach. Później, o godzinie 17, spod pomnika Menora przy alei IX Wieków Kielc wyruszył Marsz Pamięci.

– Przywołujemy z niepamięci tę niewygodną i trudną prawdę, żeby nie zapomnieć, aby się nie przyzwyczaić i nie przejść nad tym, co się wydarzyło do porządku dziennego. Pielęgnowanie tej pamięci pociąga za sobą pytanie: jak to się mogło zdarzyć? Świat, który dzisiaj obserwujemy przynosi nam potwierdzenie, że niewiele trzeba, żeby uprzedzenia podsycone plotką, zamieniły się w nienawiść, niosącą ze sobą śmierć – powiedziała Małgorzata Kowalewska, dyrektor Stowarzyszenia Jana Karskiego w Kielcach.

Marsz zakończył się przy kamienicy przy ulicy Planty 7/9. 

– Drodzy przyjaciele, w roku 1942 większość żydowskich mieszkańców Kielc została wysłanych do obozów śmierci i tam zamordowanych. Było to typowe zachowanie nazistowskich Niemców. Lecz cztery lata później, w Kielcach zdarzyło się coś okropnego. Po doświadczeniu Holokaustu było to wydarzenie dramatyczne dla Żydów, które uświadomiło im, że Polska nie jest miejscem, w którym mogą dalej żyć – zaznaczył Yacov Livne, ambasador Izraela w Polsce.

4 lipca 1946 roku w tych tragicznych wydarzeniach zginęło 40 osób w tym 37 Żydów i 3 Polaków.