Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

MIASTO

[FOTO] Masa śmieci wokół kieleckiego zalewu. Oni postanowili je posprzątać

sobota, 16 listopada 2019 17:39 / Autor: Weronika Karyś
[FOTO] Masa śmieci wokół kieleckiego zalewu. Oni postanowili je posprzątać
Fot. Michał Kumór, Pstrykofotografia
[FOTO] Masa śmieci wokół kieleckiego zalewu. Oni postanowili je posprzątać
Fot. Michał Kumór, Pstrykofotografia
Weronika Karyś
Weronika Karyś

W ramach akcji „Kielce - moje miasto, mój dom” mieszkańcy posprzątali teren wokół kieleckielgo Zalewu. To już drugie tego typu wydarzenie zorganizowane w stolicy województwa świętokrzyskiego przez zespół kreatywnych ludzi, do których należy Wojciech Kotarba, przedstawiciele Aktywnych Kielc, grupa Szydłówek OdNowa oraz Świętokrzyski Okręgowy Związek Żeglarski.

Inicjatywę zapoczątkowali licealiści z Krakowa, którzy w sierpniu razem ze znajomymi posprzątali Kadzielnię. Pomysł, jak widać, spodobał się innym i tak narodziły się regularne spotkania, mające na celu oczyszczenie miasta.

- To już jest druga tego typu akcja. Pierwsza miała miejsce na kieleckim stadionie. Inicjatywa zaczęła się bardzo fajnie rozwijać - mówi Michał Kumór z Aktywnych Kielc, współorganizator wydarzenia.

- Planujemy pojawiać się w różnych punktach. Chcielibyśmy, żeby ta akcja odbywała się co miesiąc w innym miejscu. Prawdopodobnie będziemy mieli przerwę zimową, bo trudno się sprząta śmieci pokryte śniegiem. Traktujemy tę inicjatywę nie tyle jako obowiązek, ile jako dobrą zabawę, przy której możemy dodatkowo zrobić coś dobrego dla środowiska - tłumaczy.

Uczestnicy wielkiego sprzątania przyznają, że śmieci jest dużo i to w miejscach, w które ludzie przychodzą najczęściej się zrelaksować  i odpocząć.

- Spotkałem się dzisiaj z państwem, którzy mieszkają w okolicy i powiedzieli, że podczas każdego spaceru zbierają worek odpadów - opowiada Kumór. - Najwięcej jest tu szklanych butelek, drugie miejsce zajmuje plastik. Zdarzyło się nam również sprzątać nietypowe przedmioty, na przykład materac, opony, znaleźliśmy też... drzwi wejściowe. Jeżeli chodzi o kreatywność ludzką w kwestii wyrzucania śmieci, to nie ma ona granic - dodaje.

Organizatorzy przyznają, że ich rolą nie jest ganienie, krytykowanie ani wymierzanie sprawiedliwości śmiecącym ludziom.

- Jesteśmy tutaj po to, żeby pokazać, że można coś z tą naszą rzeczywistością zrobić i nie trzeba do tego być bohaterem, ani pełnić żadnej ważnej funkcji społecznej. Za to, jak wygląda nasza kielecka rzeczywistość lubimy obwiniać władze czy służby, a prawda jest taka, że w dużej mierze odpowiadamy za nią sami. Nie chcę przez to powiedzieć, że każdy musi sprzątać, ale wydaje mi się, że każdy powinien dbać o czystość - zauważa Kumór.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO