Czepkowanie na UJK

- Co roku mamy taką ważną dla pielęgniarek i położnych uroczystość czepkowania, czyli włączenia do zawodu pielęgniarki i położnej. W tym roku absolutorium uzyskało 74 studentów pielęgniarstwa i 44 położnictwa. Tradycja czepkowania jest związana z zawodem i trwa już od wielu lat. W murach naszego byłego Liceum Medycznego i wcześniejszego kształcenia czepkowanie odbyło się kilkadziesiąt razy. Na naszym obecnym wydziale odbywa się po raz siedemnasty. Większość naszych absolwentów już pracuje - mówi Małgorzata Kaczmarczyk, dyrektor do spraw dydaktycznych w Instytucie Pielęgniarstwa i Położnictwa Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Podkreśla, że zawód pielęgniarki i położnej jest bardzo sfeminizowany. - Myślę, że jest to związane z cechami osobowościowymi, potrzebą pielęgnowania i obdarowywania miłością innych. Dobrze, że mamy tyle chętnych do zawodu, a wśród nich zdarzają się również mężczyźni - dodaje.

Wśród tegorocznych absolwentów pielęgniarstwa było pięciu mężczyzn. Jednym z nich jest Olaf Francik. - Myślę, że zawód pielęgniarza jest przydatny, dlatego że zdobywając to wykształcenie, można bardzo łatwo znaleźć pracę, bo jest mnóstwo wakatów. Wybrałem też ten zawód, ponieważ czuję chęć niesienia pomocy drugiej osobie - tłumaczy pielęgniarz.

Czepek położnej odebrała Martyna Kwiecień. - Od dziecka zawsze lubiłam pracę z drugim człowiekiem i to dawało mi dużo satysfakcji. Lubię pomagać i bardzo lubię małe dzieci, dlatego zdecydowałam się na położnictwo. W tej chwili w Kielcach jest ciężko z pracą, ale będę szukać pracy i bardzo chciałabym pracować w zawodzie - mówi absolwentka.

Podczas uroczystości absolwenci złożyli ślubowanie i odśpiewali hymn pielęgniarski, a na koniec wręczone zostały nagrody dla pielęgniarek i położnych, które ukończyły studia z wyróżnieniem.