MIASTO
Dom przy ulicy Żeromskiego 41 jednak zabytkowy? Jest stowarzyszenie, które chce go uratować
Niedawno przypomnieliśmy historię domu przy ul. Żeromskiego 41 w Kielcach, który kilka lat temu uległ częściowemu zniszczeniu w wyniku pożaru. Po opublikowaniu artykułu odezwał się do nas Andrzej Łącki, przedstawiciel Stowarzyszenia Ratowania Zabytkowego Budynku przy ul. Żeromskiego 41 w Kielcach. Organizacja chce wyremontowania go i wpisania do rejestru gminnej ewidencji zabytków.
– W kwietniu 2018 roku złożyliśmy wniosek do prezydenta Lubawskiego o wpisanie budynku do tego rejestru. Prezydent przychylił się do odbudowy go i przystosowania do działalności jakiejś organizacji lub fundacji. Jednak po zasięgnięciu opinii architektów, zmienił zdanie. Przypomnę, że w Urzędzie Miasta znajduje się ekspertyza obiektu - mówi Andrzej Łącki,.
Zmiana decyzji prezydenta nie zniechęciła jednak naszego rozmówcy. - W lutym tego roku wysłałem pismo do nowego prezydenta Bogdana Wenty i... nie dostałem konkretnej odpowiedzi. Byłem umówiony na spotkanie z nim, ale sekretariat przełożył je w tym sensie, że zaproponował mi rozmowę z kierownikiem inwestycji. Byłem na tej rozmowie, przekazałem materiały na temat domu, ale sprawa dalej wisi w powietrzu – tłumaczy Łącki.
Budynek przy ulicy Żeromskiego ma około stu lat, a do 1995 roku był na liście zabytków. – Widniał w tzw. spisie adresowym zabytków województwa kieleckiego z 1995 roku pod numerem 233 jako dom drewniany, zbudowany około 1920 roku, natomiast po nowelizacji ustawy o ochronie zabytków, nie znalazł się w spisie zabytków nowych, a nie został wpisany do gminnej ewidencji zabytków. Ale teraz weszła w życie nowa ustawa i dom może ponownie zostać uznany za zabytkowy – podkreśla przedstawiciel stowarzyszenia.
Dodajmy, że w Muzeum Historii Kielc można obejrzeć makietę budynku, w którym sto lat temu mieściły się pierwsze władze naszego regionu.