MIASTO
Były dyrektor nie dostanie nagrody
25 tysięcy złotych nagrody nie trafi do kieszeni Jana Gierady byłego dyrektora Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. - Wniosek rady społecznej szpitala w sprawie jej przyznania został oceniony przez prawników urzędu marszałkowskiego. Stwierdzili oni, że nie spełnia wymogu formalnego czyli kwestii trwania zatrudnienia dyrektora lecznicy. Umowa o pracę zakończona została 12 stycznia zeszłego roku - poinformowała Iwona Sinkiewicz-Potaczała rzecznik marszałka.
Radny Sejmiku, członek Rady Społecznej Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach Bartłomiej Dorywalski podnosił kwestie proceduralne już wcześniej. - Po pierwsze, przepis mówi wyraźnie, że nagrodę roczną przyznaje się na wniosek Rady Społecznej dyrektorowi urzędującemu, a my mamy tu do czynienia z byłym dyrektorem, a nie obecnym. Po drugie, konieczne jest przedstawienie określonych wyników finansowych, a także stopnia realizacji innych zadań w porównaniu z rokiem poprzednim. Te kwestie nie zostały w sposób szczegółowy przedstawione - wyjaśniał radny.
Jak dodał Bartłomiej Dorywalski - Zastanawia mnie pewna kwestia. Skoro sprawa zainicjowana przez radnego trwała 9 miesięcy, ile zajęłaby ona zwykłemu obywatelowi. I jeszcze jedno - wysokość tej jednej nagrody to równowartość prawie 1667 dobowych opłat, jakie od niedawna opiekun, który chce pozostać przy swoim chorym dziecku musi zapłacić szpitalowi.