MIASTO
Będą podwyżki w Kielcach? Są konkretne propozycje
Kieleccy radni otrzymali od władz miasta szczegółowe propozycję podniesienia podatku od nieruchomości oraz wzrostu opłaty za pobyt dziecka w żłobku. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu urzędnicy przekażą także kolejny projekt. Tym razem dotyczący nowych stawek za bilety w strefie płatnego parkowania.
Temat podwyżek wraca w związku z planowanym budżetem na przyszły rok. Władze Kielc od dawna zapowiadają, że sytuacja finansowa miasta zmusza ich do podniesienia niektórych opłat.
Wzrośnie podatek od nieruchomości
Na pierwszy ogień idzie podatek od nieruchomości. Radni otrzymali cztery propozycje podwyżek.
Pierwsza z nich mówi o zostawieni wysokości stawek takich, jakie są w roku bieżącym, ale zlikwidowaniu stawek preferencyjnych. Dotyczą one m.in. opłaty związanej z prowadzeniem działalności gospodarczej w zakresie sportu i kultury czy produkcji wyrobów cukierniczych i piekarniczych. W tym wypadku szacowany wzrost do budżetu wyniesie 1 mln 400 tys. zł.
Druga koncepcja to podniesienie wszystkich stawek podstawowych i preferencyjnych o mniej więcej 50 procent różnicy pomiędzy stawką obowiązującą a stawką maksymalną, którą określa minister finansów. Stawka jednak zostałaby podniesiona tylko w zakresie działalności gospodarczej. Z kolei osoby fizyczne uniknęłyby podwyżki. Przy takiej propozycji wpływ do budżetu wyniesienie ok. 3 mln zł.
Trzecia opcja jest podobna do drugiej, jednak dotyczy nie tylko działalności gospodarczej, a wszystkich mieszkańców. Dzięki temu wpływ do miejskiej kasy wyniesie 4 mln 700 tys. zł.
Czwarta propozycja jest najbardziej drastyczna, bowiem jest połączeniem drugiej i trzeciej opcji, ale dodatkowo urzędnicy zlikwidowaliby także stawki preferencyjne. Dzięki temu do budżetu wpłynęłoby 5 mln 900 tys. zł.
Wzrośnie też opłata za żłobek?
To nie wszystko, bowiem w tym tygodniu radni zostali poinformowani o pomyśle nowej opłaty za pobyt dziecka w żłobku. Miasto już w marcu proponowało podniesienie opłaty ze 100 do 150 złotych, a stawki żywieniowej z 5,50 do 7 złotych. Choć ta propozycja została odrzucona, to teraz władze miasta przedstawiły ją ponownie. Obecne opłaty obowiązują od 2011 roku i są najniższe w Polsce.
Kolejne propozycje w przyszłym tygodniu
Prawdopodobnie w przyszłym tygodni pojawi się kolejna możliwość podwyżek - za parkowanie w centrum miasta. To także nie jest zaskoczenie, bowiem od dawna mówi się o dwóch koncepcjach podniesienia opłat.
Pierwsza to niższa kwota za pierwszą godzinę postoju, co spowoduje dużą rotację samochodów, ale kolejne godziny będą zdecydowanie droższe. Natomiast druga koncepcja, z którą nie zgadzają się kieleccy przedsiębiorcy, zakłada, że pierwsza godzina będzie droższa niż pozostałe.
Dodatkowo strefa płatnego parkowania ma zostać powiększona. Na razie nie jest pewne, które ulice zostaną włączone do strefy. Urzędnicy rekomendują jednak, aby był to obszar na południe od ulicy Seminaryjskiej, czyli ulice Miodowicza, Jana Pawła II (odcinek Miodowicza – Seminaryjska), Prostej (odcinek Wojska Polskiego-Tarnowska), Słowackiego (odcinek Seminaryjska – Prosta), Śniadeckich (odcinek Seminaryjska – Prosta), Żeromskiego (odcinek Seminaryjska – Prosta) Wesołej (odcinek Seminaryjska – Wojska Polskiego), Wojska Polskiego (odcinek Seminaryjska – Prosta), Seminaryjska (odcinek Wesoła-targowisko miejskie).