MIASTO
79. rocznica ataku Sowietów na Polskę
17 września mija 79. rocznica agresji sowieckiej na Polskę. Kielczanie uczcili tę ważną datę składając kwiaty przed Pomnikiem Sybiraków na Cmentarzu Starym oraz przed Pomnikiem Katyńskim na Cmentarzu Partyzanckim. W uroczystościach wzięli udział przedstawiciele władz miasta i województwa, Związku Sybiraków oraz Stowarzyszenia "Kielecka Rodzina Katyńska".
79 lat temu, 17 września 1939 roku, Armia Czerwona, łamiąc pakt o nieagresji, bez wypowiedzenia wojny, wkroczyła na teren Rzeczypospolitej. Po napaści aresztowano ponad 200 tysięcy Polaków, wśród nich m.in. byli oficerowie, policjanci, ziemianie, prawnicy. Wielu zostało rozstrzelanych w Katyniu, Charkowie, Twerze, Kuropatach czy Bykowni. Na Syberię wywieziono łącznie około 1 milion 350 tysięcy Polaków. Część z nich nigdy nie wróciła.
Aby uczcić pamięć o tych, którzy zginęli, kielczanie wzięli udział w uroczystościach patriotycznych, które odbyły sie o godzinie 11 przy Pomniku Sybiraków na Cmentarzu Starym. W wydarzeniu uczestniczyli m.in. przedstawiciele władz miasta i województwa, Instytutu Pamięci Narodowej oddział w Kielcach, członkowie Wojewódzkiego Związku Sybiraków oddział w Kielcach, Stowarzyszenia "Kielecka Rodzina Katyńska", poczty sztandarowe oraz młodzież z kieleckich szkół.
Uroczystość rozpoczęła się od odegrania "Marszu Sybiraków", który jest obecnie Hymnem Związku Sybiraków. Po przypomnieniu krótkiej historii tamtych wydarzeń, głos zabrała wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek.
- "A myśmy szli i szli niepokonani, aż wolną Polskę przywrócił nam Bóg". Te słowa są szczególnie istotne w roku, w którym obchodzimy setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. 17 września 1939 roku rozpoczął Golgotę Wschodu. Tak wielu ludzi zginęło w Katyniu, w Miednoje. Tak wiele dzieci i kobiet zostało zesłanych na tę nieludzką ziemię. Ogromna ilość zginęła w drodze, w wagonach w których nieludzko byli przewożeni na tamte ziemię. Dlatego dziś jesteśmy zobowiązani pamiętać o nich i nieść tę pamięć w przyszłość - powiedziała wojewoda.
Następnie uczestnicy odmówili modlitwę w intencji Sybiraków, którą poprowadził ksiądz dr Tomasz Gocel, kapelan Związku Sybiraków oraz Rodziny Katyńskiej w Kielcach. Na początku przypomniał on modlitwę zesłańca Mariana Jonkajtysa, która przedstawia etapy deportacji Polaków. Na koniec tej części spotkania poszczególne delegacje złożyły kwiaty i zapaliły znicze przed Pomnikiem Sybiraków.
W obchodach wzięła udział Halina Rutecka ze Związku Sybiraków w Kielcach, która w chwili agresji Sowietów na Polskę miała trzy lata. - NKWDziści ładowali do rybackich łódeczek ludzi i nie strzelali do nich, tylko do łodzi oddalonych od brzegu od 20 do 30 metrów. Robili w nich dziury, a łodzie nabierały wody. Słychać było niesamowity krzyk i prośbę o ratunek, ale nikt nie był w stanie im pomóc - wspominała.
- W tym miejscu, gdzie ja byłam, czyli 10 kilometrów od Toguru już zaczynała się tundra i wieczna zmarzlina. Zima trwała dziewięć miesięcy, mrozy dochodziły od 45 do 70 stopni Celsjusza. Musimy pamiętać o naszych kochanych mamach, które były bohaterkami na miarę epoki, bo one nie walczyły z bronią w reku, ale walczyły o przetrwanie każdego dnia, o ocalenie od głodu, zimna i chorób swoich dzieci. My byliśmy zniewoleni, pozbawieni wszelkich praw, a to było tak upokarzające dla ludzi, bo traktowano nas gorzej niż bydło - opowiadała ze wzruszeniem.
Druga część spotkania odbyła się przed Pomnikiem Katyńskim na Cmentarzu Partyzanckim.
- Nasza Rodzina Katyńska tak samo pamięta ten dzień 17 września 1939 roku, gdyż nasze rodziny też były poszkodowane. Ojciec został aresztowany lub poszedł na wojnę i zawalił się cały dom. Matka musiała się opiekować dziećmi. Ta pamięć trwa w naszych sercach już tyle lat. My jesteśmy świadkami historii i przekazujemy tę pamięć młodzieży i ludziom starszym. Odwiedzamy szkoły i sadzimy Dęby Katyńskie ku pamięci naszych bohaterów - powiedziała Anna Łakomiec, prezes Stowarzyszenia "Kielecka Rodzina Katyńska".
Następnie modlitwę w intencji poległych odmówił ponownie ksiądz Tomasz Gocel, który podczas niej przypomniał słowa księdza prałata Zdzisława Peszkowskiego. Na koniec jeszcze raz głos zabrała wojewoda Agata Wojtyszek, która jeszcze raz podkreśliła, że nie wolno nikomu zapomnieć o tym, co się wydarzyło w Polsce 79 lat temu, a potem delegacje złozyły kwiaty i zapaliły znicze przed Pomnikiem Katyńskim.
W ramach dzisiejszych uroczystości o godzinie 17.30 w kościele garnizonowym w Kielcach odprawiona zostanie również msza święta w intencji pomordowanych na Wschodzie.
https://emkielce.pl/miasto/79-rocznica-ataku-sowietow-na-polske#sigProGalleria107a602df4