MIASTO
Dobry a zarazem tani obiad na mieście? Czy to może iść w parze?
Obecnie żyjemy w czasach, gdzie nie starcza czasu na nic. Mieszkańcy coraz częściej narzekają, że nie mają nawet chwili, by przyrządzić w domu porządny obiad. W rezultacie stołują się na mieście.
Jedną z takich osób jest pani Maria. Pracuje od rana do wieczora, więc domowe obiady są dla niej rzadkością.
- Mam bardzo dużo zajęć, moja mama też nie ma czasu gotować, więc stołujemy się na mieście. A w Kielcach jest oczywiście dużo barów i restauracji, gdzie można zjeść tanio i smacznie. Muszę jednak przyznać, że żadna restauracyjna potrawa nie smakuje tak, jak ta, którą sami przyrządzamy w domu – wyznaje Maria.
A które z barów, czy restauracji cieszą się największą popularnością?
- Ja najczęściej jem w Pizzerii Krystyna. Jedzenie jest tu zawsze świeże i smaczne. W dodatku jest tu bogate menu, więc codziennie mogę zjeść coś innego. Jestem też bardzo zadowolona z obsługi – zdradza Ewa, klientka pizzerii.
Mieszkańcy Kielc chętnie stołują się także w barach mlecznych. Pani Irena jest stałą klientką Baru Turystycznego.
- Ja jestem sama. Mnie nie opłaca się gotować dla jednej osoby. Dlatego codziennie stołuję się w tym barze. Tu jest naprawdę bardzo dobrze i smacznie. Myślę, że większość klientów też jest tego zdania – mówi pani Irena.
Na obiady do kieleckich restauracji, czy barów chodzą nie tylko osoby zapracowane, które nie mają czasu na gotowanie, ale także Ci, którzy chcą spędzić porę obiadową poza domem. Do takich osób należy Olga.
- Zazwyczaj na mieście jadam, kiedy wychodzę z mężem lub znajomymi. Jest to dla mnie taka chwila relaksu. Mogę wtedy oderwać się od domowej monotonii i takiej szarpaniny z obiadem. Moimi ulubionymi restauracjami w Kielcach są Kojot i Sphinx – mówi Olga.
.
Oczywiście są i takie osoby, które obiady jedzą tylko w domu. Twierdzą, że domowe jedzenie jest sprawdzone i z pewnością zdrowsze niż w barach, czy restauracjach.
- Nie jadam w żadnych restauracjach. Zdecydowanie wolę jeść w domu- mówi Ania. – Przynajmniej wiem, co jem. Mnie bardzo często odstraszał sam zapach potraw serwowanych w barach, czy innych miejscach. W większości był to zapach świadczący o tym, że podawane dania to sama chemia. Dlatego wolę nie ryzykować.
Co zatem wybrać? Domowy obiad, nawet jeśli miałoby to być późną porą? A może posiłek na mieście? W końcu, które z miejsc wybrać, by zjeść smacznie i tanio? Na te pytania musi odpowiedzieć każdy sam.
