Oto sześć najlepszych w Kielcach miejsc do jazdy na sankach. Próbowaliście?

Psie górki

Wzgórze w Paśmie Kadzielniańskim cieszy się od wielu lat niesłabnącą popularnością.

– Gdy byłam w wieku mojego syna, również przychodziłam tu na sanki. Zjeżdżaliśmy również na tak zwanych jabłuszkach – mówi pani Ewa, która przy okazji tegorocznej zimy zabrała syna Bartka na saneczkowe szaleństwo.

Słoneczne Wzgórze

Górka w Parku Dygasińskiego to świetne miejsce dla amatorów zimowego szaleństwa. Znajdziecie ją pomiędzy osiedlami Bocianek i Słoneczne Wzgórze.

– Bezpieczne miejsce i mnóstwo frajdy dla dzieciaków – przyznaje pani Marcelina.

– Lubię zjeżdżać z górki na pazurki! – dodaje jej trzyletni syn Wojtek.

Czarnów

Nieopodal Szkoły Podstawowej numer 18, przy ulicy im. Bolesława Chrobrego znajdują się tereny równie chętnie wybierane przez mieszkańców Kielc na sanki.

Skocznia/Stok

Nie trzeba chyba mówić, że jest to idealne miejsce zarówno na narty, jak i na sanki. Tej zimy gości nie brakuje, szczególnie po poluzowaniu obostrzeń dotyczących użytkowania stoków.

– Moje dziecko pierwszy raz w swoim życiu widzi prawdziwą zimę, dlatego korzystamy i odwiedzamy różne lokalizacje. Zresztą ja też nie wyrosłam jeszcze z sanek i chętnie ślizgam się po śniegu! – mówi pani Ewelina.

Mała górka przy ulicy Sandomierskiej

Fakt, nie jest zbyt okazała, jednak równie chętnie wybierana na sanki przy okazji rodzinnych spacerów.

– Dużą zaletą jest to, że znajduje się blisko domu i nie trzeba nigdzie dojeżdżać, żeby dzieciaki mogły się pobawić. Urządzamy sobie w tym miejscu też bitwy na śnieżki – opowiada pani Katarzyna. – Mogę obserwować przez okno zabawę synów – dodaje.

Osiedle Na Stoku

A jakie są wasze ulubione miejsca na sanki?