MIASTO
Rząd wprowadza kolejne ograniczenia. Wyjście z domu tylko w niezbędnych sytuacjach
– Jeśli nie ograniczymy zgromadzeń i wyjść z domu praktycznie do zera, nie uda się nam uratować ludzkich istnień – mówił minister zdrowia Łukasz Szumowski, ogłaszając radykalne ograniczenia w przemieszczaniu się. Z domu można wyjść tylko do pracy, na krótki spacer czy po niezbędne zakupy lub żeby wyprowadzić psa. Zakazane będą również wszelkie zgromadzenia, za wyjątkiem spotkań rodzinnych.
– W tym rozporządzeniu będzie obowiązywał zakaz wychodzenia z domu poza naprawdę potrzebnymi sytuacjami, takimi jak wyjście do pracy, sklepu czy apteki. To również sytuacje niezbędne, takie jak wyprowadzenie psa czy wyjście na krótki spacer. Nie oznacza to jednak, że mamy się gromadzić na placach czy iść z dziećmi na plac zabaw. To nie oznacza grillowania ze znajomymi na bulwarach. Bądźmy rozsądni i uratujmy życie bliskich oraz zdrowie i życie medyków, którzy są na linii frontu – mówił w swoim wystąpieniu minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Środki transportu zbiorowego nadal będą działały. Jednorazowo nie będzie mogło nimi jednak podróżować więcej osób niż tyle, ile wynosi liczba miejsc siedzących w pojeździe podzielona przez dwa.
– Obserwacja krajów, które są wokół nas pokazuje, że umiarkowane ograniczenie kontaktów międzyludzkich może prowadzić tylko do przesunięcia fali zachorowań. Jeśli nie ograniczymy do minimum tych kontaktów, to nie uratujemy ludzkich istnień – mówił minister Szumowski.
O zastosowanie się do radykalnych ograniczeń apelował premier Mateusz Morawiecki. – Wierzę, że ten czas odosobnienia może nas nauczyć bliskości. Musimy mieć dla siebie krzepiące słowo. Choć nastały dziwne czasy, to potrzebujemy siebie nawzajem jak nigdy dotąd – powiedział podczas konferencji.
Ograniczenia będą obowiązywały do 11 kwietnia.