Słuchaj nas: Kielce 107,9 FM | Busko-Zdrój 91,8 FM | Święty Krzyż 91,3 | Włoszczowa 94,4
Szukaj Facebook Twitter Youtube
Radio eM

KULTURA

Świętowali 145-lecie kieleckiej sceny dramatycznej

niedziela, 07 stycznia 2024 18:08 / Autor: Łukasz Czerwiak
Świętowali 145-lecie kieleckiej sceny dramatycznej
Świętowali 145-lecie kieleckiej sceny dramatycznej
Łukasz Czerwiak
Łukasz Czerwiak

Premiera przedstawienia, promocja książki, a także czytanie performatywne – tak w Teatrze im. Stefana Żeromskiego świętowano jubileusz. Pierwszą sztukę na jednej z najstarszych scen w Polsce wystawiono 6 stycznia 1879 roku.

Po 145-latach mieszkańcy stolicy województwa świętokrzyskiego mogli zobaczyć polsko-islandzką produkcję, czyli spektakl „Kilka opowieści z Islandii” Weroniki Murek w reżyserii Uny Thorleifsdottir.

– Sztuka jest próbą rozliczenia, być może weryfikacji stereotypów. Ich zestaw stanowi też wyzwanie aktorskie, role czasem przerysowane jak w krzywym zwierciadle, czasem bawią, często też skłaniają do refleksji. Scenografia z jednej strony ograniczona, z drugiej nawiązuje do islandzkich warunków klimatycznych. Dyskryminacja imigrantów nie jest ani łatwa do przedstawienia, ani jednoznaczna. Przedstawione historie wyglądają jak kalejdoskop, nie dający oglądu na całość problemu. Czy Islandczyk w Londynie czuł się tak, jak Polak w Rejkiawiku? Lubię kiedy sztuka zmusza do refleksji – stwierdził Krystian, jeden z widzów. 

– Spektakl był ciekawy i dynamiczny. U jego podstaw widzowie mogli obserwować poszukiwanie odpowiedzi na pytania: kim jesteśmy? Jak inni nas postrzegają? Nienarzucająca się scenografia dała przestrzeń do wspaniałej gry aktorskiej. Piękna muzyka, śpiew, a także refleksja i pytanie, które każdy powinien sobie zadać: czy ulegam stereotypom? – dodała Milena, inna z oglądających. 

Po jubileuszowym spektaklu odczytano listy gratulacyjne od: ministra kultury, marszałka województwa oraz prezydenta miasta. Wręczono też trzy brązowe medale Gloria Artis. Otrzymały je: aktorki Beata Pszeniczna i Zuzanna Wierzbińska oraz Halina Łabędzka, kierowniczka impresariatu i koordynatorka pracy artystycznej.

Świętowała także aktorka Dagna Dywicka, która na kieleckiej scenie dramatycznej występuje już 15 lat.

– Aktor ma różne momenty w swojej pracy. Kiedyś traktowałam to miejsce jak dom, ale teraz staram się tego nie robić. Ci wszyscy ludzie, z którymi współpracuje i ta cała ta instytucje jest jednak bardzo mi bliska. Cieszę się, że mogę się tu rozwijać, ponieważ często współpracuję z reżyserami, jako ich asystent. Sprawia mi to wiele przyjemności, bo mogę organizować pracę, a także wykorzystywać swoje umiejętności komunikacyjne i pośredniczyć w wielu rozmowach. Z całego serca życzę Teatrowi pełnej widowni – mówiła Dywicka.

Drugiego dnia obchodów jubileuszu odbyło się spotkanie w gronie byłych i obecnych pracowników teatru. W jego trakcie zaprezentowano książkę Pauliny Drozdowskiej „Teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach po 1945. Siła lokalności”. Odbyło się także czytanie performatywne „Dzwonów z Corneville” Roberta Planquette’a w wykonaniu kieleckich aktorów. Świętowanie w niedzielę (7 stycznia) zakończyło wystawienie premierowego spektaklu.

Nowy numer!

Zapraszamy do nas

Zgłoś news
POSŁUCHAJ
WIDEO