KULTURA
Pożegnaliśmy Panią Ewę
Na cmentarzu w Busku-Zdroju pożegnaliśmy aktorkę Teatru im. Stefana Żeromskiego Ewę Józefczyk. Zmarła miała 66 lat. Przez kilka lat współpracowała z diecezjalnym radiem, które wówczas nosiło nazwę Jedność.
Znaną i lubianą kielecką aktorkę pożegnała rodzina - dzieci, wnuki, przyjaciele i współpracownicy z Teatru Żeromskiego oraz widzowie i znajomi. Podczas Mszy św. pogrzebowej ks. Marian Fatyga - kapłan, który chrzcił Ewę Józefczyk już jako dojrzałą osobę - przypomniał jej zaangażowanie w pomaganie potrzebującym. Żyła dla drugiego człowieka - mówił ks. Fatyga.
Tak wspomina Panią Ewę ks. Marian Fatyga:
Ewa Józefczyk była wieloletnią aktorką Teatru im. Stefana Żeromskiego. Była absolwentką Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi. Grała w toruńskim Teatrze im. Horzycy i rzeszowskim Teatrze im. Siemaszkowej. Następnie, w 1982 roku dołączyła do zespołu kieleckiej sceny dramatycznej.
W ostatnich latach Ewę Józefczyk mogliśmy oglądać w takich spektaklach jak „Mężczyzna wart zachodu”, „Hotelowe manewry”, „Jakiś i Pupcze” czy „Hemar. Poeta przeklęty”. Aktorka występowała także w spektaklach Teatru Telewizji i w serialach. Pojawiła się również w filmie „Wyklęty” Konrada Łęckiego.
Ewa Józefczyk (fot. Teatr im. Stefana Żeromskiego)