KULTURA
[FOTO] Odsłonili Aleję Gwiazd na kieleckim Rynku
Czerwony dywan, osobowości z Hollywood oraz gwiazdy w chodniku – tak wygląda nowa Aleja Gwiazd w Kielcach. Zorganizował ją kielecki Teatr im. Stefana Żeromskiego, aby promować nowy spektakl.
W najbliższy weekend odbędzie się premiera sztuki „Żywot i śmierć pana Hersha Libkina z Sacramento w stanie Kalifornia”, w reżyserii Łukasz Kosa.
– Jestem Żydem, więc od lat moi znajomi mówili mi, że muszę robić tematy z tym związane. Jednak zawsze, nie wiem dlaczego, czułem przed tym opór. Większość sztuk, które poruszały te tematy mi się nie podobała i nie potrafiłem się z nimi utożsamić. Sądziłem, że to trudny temat w naszym kraju i trudno go prawdziwie przedstawić – opowiada reżyser.
Przyznaje jednak, że w końcu znalazł coś inspirującego, a była to książka Ishbel Szatrawskiej „Żywot i śmierć pana Hersha Libkina z Sacramento w stanie Kalifornia”.
– To nie jest sztuka o żydowskiej zagładzie. Tematem wyjściowym dla niej była pamięć. Jak pamięta to główny bohater, ocalały emigrant z Polski, który przybył do USA, by robić karierę w Hollywood – dodaje.
Właśnie Hersha Libikina, czyli główną postać, gra Dawid Żłobiński.
– Zgodziłem się na tę rolę, ponieważ z Łukaszem Kosem nigdy jeszcze nie współpracowałem, a słyszałem o nim świetne opinie. Mój bohater odbywa pewną podróż przez dziwne miejsca i czasy. Historia rozpoczyna się tuż po opuszczeniu przez niego Auschwitz. To taki temat, który pokazuje, że nie da się uciec od swojej tożsamości. Ona zawsze gdzieś nas dopadnie – opowiada aktor.
22 marca obecny był on na kieleckim rynku, gdzie z grupą aktorów otworzył Kielce Walk of Fame. Aleja gwiazd ma promować spektakl, którego prapremiera już w najbliższą sobotę, 25 marca o godzinie 19 na tymczasowej scenie Teatru. Przedstawienie będzie można zobaczyć także następnego dnia o 17.
https://emkielce.pl/kultura/foto-odslonili-aleje-gwiazd-na-kieleckim-rynku#sigProGalleria3b8c47ebee