Wszyscy jesteśmy misjonarzami

Spotkanie rozpoczęło się Mszą świętą w kaplicy św. Kazimierza, którą odprawił biskup Marian Florczyk, a homilię wygłosił ks. Łukasz Zygmunt, dyrektor Misyjnego Dzieła Diecezji Kieleckiej.

Posłuchaj homilii:

Przed Eucharystią kilka słów do zebranych skierował ks. biskup Jan Piotrowski, który w tym roku nie mógł uczestniczyć w wydarzeniu, ponieważ jechał na pogrzeb ojca jednego z kapłanów.

- Jeśli rozumiemy, że Kościół jest wspólnotą, która rodzi się z łaski chrztu świętego to spotkanie rodziców, rodzeństwa, przyjaciół misjonarzy i samych misjonarzy, które się odbywa po raz kolejny w naszym Seminarium kieleckim wyraża tę prawdę, że Bóg chce abyśmy we wspólnocie i poprzez nią szli przez życie jako świadkowie wiary. Sama misja to posłanie, bo Pan Jezus powiedział do Apostołów "Idźcie i nauczajcie". Każda misja ma jakąś swoją cenę, jest wiele obaw, ale też nadzieje i bardzo wiele autentycznej satysfakcji, bo misjonarze wciąż ochotnie wracają do tych krajów, gdzie zostali posłani przez moich poprzedników. Mają też ze świadomością, że nie są sami, że mają wielką rodzinę misyjną nie tylko w diecezji, ale również poza nią - powiedział biskup Jan Piotrowski dziękując wszystkim, którzy wspierają swoją ofiarą i modlitwą misje.

Duszpasterz podkreślił również, że wie z własnego doświadczenia, jak ważne dla misjonarza jest wsparcie rodziny i innych osób. - Sam, pracując kiedyś w Ludowej Republice Konga i później w Peru, też w różnych sytuacjach życiowych myślałem o moich rodzicach, rodzeństwie, o parafii, o tych, którzy wspomagali mnie wówczas w diecezji tarnowskiej, ale też miałem bardzo piękne przykłady, które rzeczywiście dodawały mi sił, kiedy spotykałem dawnych parafian i mówili: "pamiętamy o ks. Janie i modlimy się na różańcu".

Biskup powtórzył również za św. papieżem Janem Pawłem II, że na mocy chrztu wszyscy jesteśmy misjonarzami. - Zapraszam również młodych ludzi, gdyby byli gotowi wyjechać może na jakiś krótki czas i zrealizować jakiś projekt misyjny. Czasem warto spróbować nawet kosztem próby samego siebie do czego jestem zdolny, a w tych zaangażowaniach dla drugiego człowieka zawsze pozostaje odrobina satysfakcji - zachęcał.

Po Mszy świętej odbyło się spotkanie z zaproszonymi gośćmi, podczas którego nie zabrakło rozmów na temat misji i uczestnicy zjedli wspólnie obiad. Na zakończenie odbyło się nabożeństwo majowe przed figurą Matki Bożej na dziedzińcu seminaryjnym.

Obecnie na misjach pracuje ośmiu księży oraz około 35 osób pochodzących z diecezji kieleckiej. Są to zakonnicy, siostry zakonne i misjonarze świeccy. Posługują oni w Peru, Brazylii, na Jamajce, na Wybrzeżu Kości Słoniowej, w Boliwii i wielu innych miejscach.