[VIDEO + FOTO] Rozśpiewani, radośni i pełni wiary – pielgrzymi już w Kielcach!

To już trzeci dzień modlitewnej wędrówki, podczas której pątnicy zmierzają do Jasnogórskiego Sanktuarium. Pielgrzymka weszła do Kielc od strony Kawetczyzny, gdzie została jak zwykle mile przywitana przez mieszkańców. – Bardzo się cieszę, że idzie dużo ludzi młodych i rodziców z dziećmi. Co roku witamy pielgrzymów. Zawsze jest tu świetna atmosfera – mówi Janina Olszewska z Kielc. Z kolei Józef Pedrycz z Bęczkowa, który nieraz brał udział w pielgrzymce, teraz oprócz powitania pątników stara się przejść z nimi przynajmniej kilka kilometrów. – Ludzie, śpiew i modlitwa – to wszystko wciąga i jest motywacją do wzięcia udziału w pielgrzymce – dodaje.

Czwartkowa trasa:

Godzinę później w kieleckiej katedrze odprawiona została uroczysta Msza Święta, podczas której swoje słowo do zgromadzonych wiernych wygłosił biskup kielecki Jan Piotrowski. – Mimo kolejnego dnia pielgrzymowania nasza obecność pełna wiary na Eucharystycznej Ofierze jest dowodem, że Maryja prowadzi nas do Chrystusa, swojego Syna. Chcemy dzisiaj razem z Maryją, św. Dominikiem, św. Marią Goretti i Helenką Kmieć – heroicznymi świadkami wiary naszych czasów, odkrywać bogactwo sakramentu bierzmowania – zauważył pasterz naszej diecezji.

Posłuchaj całej homilii:

Zanim pielgrzymi dotarli do Kielc, musieli przejść tego dnia około 20 kilometrów. W tym czasie rozważali kolejne owoce Ducha Świętego – cierpliwość i uprzejmość. – O uprzejmości, jako jedynym owocu Ducha Świętego, nie ma nic w Katechizmie Kościoła Katolickiego. Uprzejmość jest owocem, który gdzieś nam ucieka. To drobna grzeczność, będące często niezauważalna. Warto się także zastanowić, gdzie są granice cierpliwości. Żyjemy w czasach, gdy cierpliwość się skraca. Z drugiej strony to czasy coraz większej cierpliwości, ponieważ świat coraz więcej od nas wymaga i wkłada nam na barki coraz większy bagaż. Trzeba pamiętać, że cierpliwość i uprzejmość też ma swoje granice, po przekroczeniu których trzeba reagować – tłumaczy ojciec duchowny ks. Grzegorz Stachura.

Jeszcze dziś, w poszczególnych kieleckich parafiach, pielgrzymi wezmą udział w Apelu Jasnogórskim, a jutro rano wyruszą w kierunku Piekoszowa.

(video: Weronika Grela)