Świąteczne śniadanie w Ośrodku Caritas w Wiśniówce z biskupem Janem Piotrowskim

- Wciąż aktualne są słowa Jezusa „Ubogich zawsze macie u siebie”. Są różne przyczyny ubóstwa, ale tam, gdzie jest człowiek potrzebujący trzeba do niego podejść, być z nim i pocieszyć. Czasem trzeba też nakarmić i pomóc zorganizować życie. Czas świąt wielkanocnych sprzyja temu. Widzimy, że w Wiśniówce są piękne i dobre warunki do przeżycia tych chwil. Życzę, aby każdy znalazł swojego dobrego samarytanina – powiedział biskup.

Spotkanie rozpoczęło się od odczytania fragmentu Ewangelii oraz poświęcenia przygotowanych pokarmów. Zgromadzeni ubodzy mogli skosztować wielkanocnego żurku, sałatek oraz innych świątecznych potraw.

Ośródek Caritas w Wiśniówce zapewnia zarówno mieszkania chronione dla osób potrzebujących, jak i opiekę wytchnieniową

- Te osoby korzystają u nas z rehabilitacji, różnego rodzaju terapii, jak również przyjeżdżają, aby się nimi opiekować, gdy rodzina nie ma takiej możliwości. Dziś zgromadziliśmy wszystkie osoby, które nie miały do kogo wyjechać na Wielkanoc, by wprowadzić choć trochę świątecznego nastroju – wyjaśnia Kinga Moskwa, kierownik ośrodka.

- Zastanawiam się, czy musiało mnie to wszystko w życiu spotkać, żeby mieć zaszczyt zjeść śniadanie wielkanocne w tak zacnym towarzystwie, jest to dla mnie wielkie przeżycie. Na co dzień mamy tu godne warunki mieszkaniowe, opiekę zdrowotną, socjalną, można wykorzystywać czas w pracowni, gdzie możemy wykonywać różne rzeczy i oddalić się od przykrej rzeczywistości- mówi mieszkający w ośrodku Włodzimierz Nicewicz.