KOŚCIÓŁ
Pożegnaliśmy księdza profesora Jana Piątka
Pożegnaliśmy księdza profesora Jana Piątka, wieloletniego wykładowcę w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach. Mszę świętą pogrzebową koncelebrował ks. biskup kielecki Jan Piotrowski. Duchowny pochowany został na Cmentarzu Starym w Kielcach.
Ksiądz profesor Jan Piątek urodził się 1 listopada 1941 roku w Leńczach, w arch. Krakowskiej. Studiował w Wyższym Seminarium Duchownym w Kielcach. W 1965 roku z rąk biskupa Jana Jaroszewicza, otrzymał świecenia kapłańskie. Przez cztery lata posługiwał jako wikariusz w parafii Prandocin. W 1969 roku został posłany na studia filozoficzne, które odbywał w Papieskim Uniwersytecie św. Tomasza z Akwinu w Rzymie. Ukończył je w 1975 roku. Po tych studiach powrócił do Kielc. W 1976 roku otrzymał nominację na wykładowcę filozofii w Wyższym Seminarium Duchownym oraz na prefekta alumnów, a w 1977 roku został mianowany wicerektorem WSD. Funkcję tę pełnił do 1982 roku.
W 993 roku został mianowany na dyrektora Świętokrzyskiego Instytutu Teologicznego w Kielcach. W 2003 roku objął funkcję dyrektora Podyplomowego Instytutu Katechetyczno – Pastoralnego w Kielcach. Pełnił tę funkcję do 2009 roku.
Ksiądz profesor Jan Piątek jest autorem monografii o formacji świeckich w diecezji kieleckiej w ramach studium teologicznego. W „Kieleckich Studiach Teologicznych” i w „Kieleckim Przeglądzie Diecezjalnym” opublikował wiele artykułów poświęconych filozofii Boga, filozofii człowieka i zagadnieniom etycznym oraz wiele homilii we „Współczesnej Ambonie”.
W ostatniej drodze księdzu profesorowi Piątkowi towarzyszyli koledzy z seminarium, rodzina, kapłani a także mieszkańcy Kielc i okolic. Osoby, które miały styczność z kapłanem pamiętają Go jako człowieka, który kochał kapłaństwo, był ciekaw świata i ludzi. – Zawsze bardzo przejmował się swoimi uczniami. Zależało mu na tym, żeby każdy z nich był idealny. Jako wykładowca troszczył się o to, by klerycy sumiennie wypełniali swoje obowiązki, przestrzegali regulaminu, by odpowiednio kształtowali swoje postawy. Ksiądz Jan kochał kapłaństwo i z upodobaniem przebywał wśród kapłanów. Dla niego to była radość. Zawsze był otwarty i pomocny. Potrafił dzielić się z innymi swoją radością – wspomina ksiądz Tomasz Rusiecki. Kapłan zauważa również, że pasją księdza profesora Jana Piątka było m.in. upamiętnianie na zdjęciach i filmach różnych wydarzeń oraz widoków przyrody. – Gdziekolwiek był, zawsze robił mnóstwo zdjęć, kręcił filmy, by po powrocie dzielić się z innymi swoimi wrażeniami. Z radością mówił o tym, co było piękne, zwracając uwagę na coś, co go fascynowało – dopowiada.
Jako dobrego człowieka i kapłana zapamiętał księdza Jana Piątka, rektor wyższego seminarium Duchownego – ks. Paweł Tambor.
Ks. Profesor Jan Piątek od dwóch lat zmagał się z chorobą nowotworową. W ostatnim etapie jego życia towarzyszył mu m.in. ks. Łukasz Zygmunt. Kapłan zaznacza, że ksiądz Jan Piątek bardzo cierpliwie znosił cierpienie, dając tym samym lekcje wielkiej pokory.
Ksiądz profesor Jan Piątek żył 75 lat. Miał za sobą ponad 50 lat kapłaństwa. Został pochowany w grobowcu Księży Profesorów Seminarium Duchownego w Kielcach. Grobowiec znajduje się na Cmentarzu Starym.