Biskup Marian Florczyk w Wielki Piątek: Łatwo zabić człowieka, trudniej zabić prawdę

Kościół w Wielki Piątek nie celebruje Mszy Świętej. Liturgia rozpoczęła się od modlitwy biskupa w pozycji leżenia krzyżem. Następnie chór Bazyliki Grobu Bożego wspólnie z kapłanami z parafii wykonał opis Męki Pańskiej według świętego Jana, naocznego świadka ukrzyżowania.

- Jezus w wielkim cierpieniu i z wołaniem Boże Mój, Boże Mój, czemuś mnie opuścił? Umierał na krzyżu. Ta śmierć była poprzedzona niesprawiedliwym wyrokiem. Umarł jako największy złoczyńca, chociaż prawdziwego złoczyńcę Barabasza ułaskawili. Obłuda, fałsz, niesprawiedliwość, przewrotność. Odwrócili się od Jezusa, którego kilka dni wcześniej chcieli mieć za króla – powiedział w homilii biskup.

Duszpasterz podkreślił, że historia niesprawiedliwego osądu powtarza się często we współczesnych czasach.

- Nie wszystkich boli śmierć niewinnego. Śmierć staje się rozgrywką dla własnych celów – interesów politycznych i osobistych. Wyrok i śmierć Jezusa wywołały podział w jego narodzie, wśród żydów. Tak też podzielił się nasz naród po katastrofie w Smoleńsku. Wśród smutku narodowego, rozlegał się też chichot tańczących, rozbawionych i gardzących bolem ludzkim i ofiarami. Na Krakowskim Przedmieściu grupa ludzi bezcześciła krzyż i to nie jednego dnia. Inni kładli się na drodze konduktu, przeszkadzając w pogrzebie. Pogarda człowiekiem żywym i ofiarami.

Biskup wspomniał także o oskarżeniach wobec świętego Jana Pawła II z ostatnich dni.

- Mam nierealne pragnienie, żeby Jan Paweł II zapytał nas dziś z Nieba słowami Jezusa „Za który z czynów chcecie mnie ukamienować?” Dziś niektórym o to chodzi. Skąd taka przewrotność w nas, Polakach, rodakach, w ludziach wiary? Radość rodaków Jezusa, Żydów, z zadanej mu śmierci była krótka, trwała do niedzielnego poranka. Można zabić człowieka, trudniej zabić prawdę. Ona często po wiekach zwycięsko powstaje z grobu i drwi z tych, którzy chcieli pogrzebać ją na zawsze.

- Prośmy Boga byśmy szanowali każdego człowieka, żywego i zmarłego. Byśmy nie pogrzebali prawdy i miłości, bo inaczej wpadniemy w taki grób, z którego nie zmartwychwstaniemy – tak my, jak i cała Polska – zakończył swoje rozważania biskup.

Posłuchaj całej homilii:

Na zakończenie nabożeństwa odbyło się przeniesienie Najświętszego Sakramentu do kaplicy Grobu Bożego.

Liturgia transmitowana była na Youtube Bazyliki Grobu Bożego