Biskup Jan Piotrowski modlił się w rocznicę wybuchu wojny na Ukrainie

Eucharystia w intencji ofiar i poszkodowanych podczas trwającego konfliktu, została odprawiona przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej Kieleckiej w bazylice katedralnej. Pasterz naszej diecezji przypomniał, że zło od najdawniejszych czasów dotyka ludzką społeczność.

– Dramatycznie brzmi przesłanie proroka Izajasza z pierwszego czytania: „Ten obrał drogę grzechu, jawnej niewierności i pogardy Bożego prawa”. Ta sytuacja z czasów pierwszego przymierza powtarza się w dziejach ludzkiej historii i w naszych czasach. Przybiera dramatyczne rozmiary wojen i terroryzmu, niesprawiedliwości społecznej oraz wzajemnej, indywidualnej nienawiści jednych wobec drugich. Wydaje się, że jako chrześcijanie także jesteśmy dalecy od troski o własne moralne postawy wobec zła, a nasze serca stają się jego źródłem – tłumaczył Biskup Kielecki.

Biskup Jan Piotrowski nawiązał również do rosyjskiej inwazji.

– Okrutna wojna, jaka od roku toczy się w Ukrainie, to nie tylko polityka, ale zły człowiek i jego liczni poplecznicy ze wschodu i zachodu, którzy nie boją się Boga ani ludzi. W encyklice „Pacem in terris” św. Jan XXIII pisał, że „pokój na Ziemi, którego wszyscy ludzie tak żarliwie pragnęli, nie może być budowany i utrwalany inaczej, jak tylko przez wierne zachowanie porządku ustanowionego przez Boga”. Wyśmiany Chrystus, jak pisał z kolei profesor Leszek Kołakowski, pogarda dla Bożego prawa i chrześcijańskiej tradycji rujnują Europę i świat. Ośmielę się dodać, że ideologiczne hieny i szakale wyją szyderczym uśmiechem szatana z dokonywanych interesów kosztem tak wielu ludzkich istnień. Tam, gdzie morduje się ludzi, tam umiera cywilizacja i w swojej duszy umiera człowiek. W Wielkim Poście mamy szansę sami się nawrócić i modlić się o nawrócenie tych, którzy tego potrzebują.

Posłuchaj całej homilii: