PUBLICYSTYKA
UWAGA! Sekta!
W jedną z majowych niedziel, przed kilkoma kieleckimi kościołami, grupa osób rozdawała po mszach świętych ulotki. Były one rozpowszechniane bez zgody proboszczów.
Treści w nich zawarte nie mają nic wspólnego z nauczaniem Kościoła i mogą wprowadzać zamieszanie wśród wiernych.
– Nawoływały między innymi do przyjmowania komunii świętej tylko na klęcząco oraz sprzeciwiały się posłudze nadzwyczajnych szafarzy. Poza tym zabraniały wiernym świeckim przebywania w prezbiterium i czytania Słowa Bożego oraz śpiewania przez nich psalmów. Treści zawarte w ulotce nie mają nic wspólnego z dokumentami Kościoła i doktryną. Oddziałują jedynie na uczucia i emocje ludzkie – przestrzega ksiądz Dariusz Gącik, notariusz kurii diecezjalnej w Kielcach. – Oficjalna nauka Kościoła mówi, że do komunii świętej można przystępować procesjonalnie i przyjmować Ją w pełnej szacunku dla Chrystusa Eucharystycznego postawie stojącej. A świeckich zachęca się do posługi ołtarza.
Ulotki są niebezpieczne, ponieważ mogą wprowadzić rozłam między wiernymi a kapłanami. – A to dlatego, że księży i biskupów nie akceptujących tej formy pobożności postrzegają jako wrogów Kościoła, co jest oczywistym absurdem – przestrzega ksiądz Gącik. - Ważne, aby wierni zachowali posłuszeństwo pasterzom. Jeśli ktoś się do tych zasad nie stosuje, uważa, że wie lepiej, sprzeciwia się jedności Kościoła. Niebezpieczeństwo polega na tym, że ta grupa ludzi niszczy wspólnotę od wewnątrz, siejąc zamęt u osób najbardziej pobożnych – wyjaśnia ksiądz Gącik.
Środowiska, o których mowa, nie akceptują postanowień II Soboru Watykańskiego oraz dokumentów dotyczących odnowy liturgicznej. - Grupa ta związana jest z księdzem Piotrem Natankiem, który odłączył się od Kościoła i popadł w kary kościelne. Jest nieposłuszny biskupom i tworzy wirtualną parafię. Niestety, pewna grupa tam jeździ. Jest to bardzo naganne i powoduje, że ci ludzie zaczynają odchodzić od Kościoła. Ponadto domagają się ogłoszenia przez władze państwowe Chrystusa Królem Polski. Biskupi wydali już jednoznaczne stanowisko w tej sprawie; nie wyrazili w nim zgody na podobne działanie – przypomina duchowny.
Wierny, który dostanie taką ulotkę, nie powinien jej rozpowszechniać. Najlepiej zgłosić ten fakt księdzu proboszczowi. - Jeśli po przeczytaniu podobnego druku zrodzą się wątpliwości, należy poprosić księdza o ich wyjaśnienie. Niech będzie to impulsem do poznawania nauczania Kościoła, a nie ulegania treściom, które są wyrwane z kontekstu i mogą człowieka zmanipulować– przestrzega ksiądz Dariusz Gącik.
Katarzyna Bernat