PUBLICYSTYKA
Rewolucja na Placu Wolności
Obecnie zaniedbany, Plac Wolności w ciągu najbliższych lat zmieni swoje oblicze. Wkrótce stanie się miejscem rozrywki z podziemnym parkingiem.
Teren zostanie poddany „modernizacji i uzupełnieniu systemu przestrzeni publicznych z preferencją dla pieszych”. Co się kryje pod tym hasłem?
Usytuowany w XIX wieku na osi ulic Mickiewicza i Głowackiego, po dziś dzień jest największym placem miejskim w Kielcach. W ostatnich latach te14 tysięcy metrów kwadratowych położone w centrum służyło za bazary. Obecnie pełni funkcję prowizorycznej strefy parkingowej. – Przebudowa Placu Wolności jest bardzo trudnym projektem, dlatego zostawiliśmy ją na sam koniec rewitalizacji – mówi Artur Hajdorowicz, dyrektor Biura Planowania Przestrzennego w kieleckim ratuszu.
Włodarze miasta po raz pierwszy przyjęli program rewitalizacyjny w 2004 roku. – Po zmianach ustrojowych okazało się, że nie będziemy dalej miastem przemysłowym. Kielce przechodzą transformację funkcjonalną. Najnowsza strategia odpowiada na pytanie, z czego w przyszłości będą żyć kielczanie. Oczywiście z gości. Fundamentami rozwoju są więc Targi Kielce, turystyka niszowa, a także sport, kultura i uczelnie wyższe. Chcemy, żeby śródmieście było wysokiej jakości naturalnym salonem – informuje Hajdorowicz. W obszernych planach inwestycyjnych znalazło się również zagospodarowanie Placu Wolności.
– Na pewno nie możemy na nim nic wybudować. To niemożliwe ze względów konserwatorskich – zaznacza dyrektor Biura Planowania Przestrzennego. - Zakładamy, że za kilka lat Plac Wolności będzie wzbogacony o elementy zieleni i małej architektury oraz obiekty wodne. Chcemy, aby w miejskim zgiełku pojawiło się miejsce, gdzie można siąść na ławce, odpocząć, pokarmić gołębie, posłuchać szmeru wody – dodaje. Plac ma służyć także do organizacji imprez, a także wystaw i ekspozycji.
Wstępne plany zakładają, że jego przestrzeń zostanie podzielona na trzy strefy. Pierwsza zagospodarowana będzie pod działalność Muzeum Zabawek i Zabawy - placówka chce, by na rogu ulicy Mickiewicza i placu powstało Laboratorium Kreatywności. – To ukłon w stronę rodziców i ich dzieci, którzy przyjemnie spędzą tam wolny czas – mówi Hajdorowicz. Pozostałe dwie części posłużą wypoczynkowi, rekreacji i nauce. Sezonowe ogródki gastronomiczne? Owszem, ale jedynie w „kameralnych formach”.
Zdaniem dyrektora, dużym wyzwaniem dla projektantów będzie wykorzystanie skarpy przylegającej do ulicy Śniadeckich. – Można na niej zbudować tarasy, zmieścić potencjalne kubatury lub wykorzystać pod kameralną mini-widownię. Koncepcji jest dużo, ale każda musi zostać harmonijne wkomponowana w przestrzeń, w oparciu o założenia konserwatorskie.
Co nie będzie łatwe, skoro pod płytą Placu Wolności znajdzie się miejsce dla parkingu podziemnego na około 260 miejsc postojowych. Ważnym zadaniem architektów będzie zatem odpowiednie zaprojektowanie ramp, klatek schodowych oraz wind prowadzących z parkingu na powierzchnię placu. Zachowany zostanie kąt nachylenia płyty, którego różnica poziomu od ul. Hipotecznej po Śniadeckich wynosi 2,70 m.
Wkrótce ogłoszony zostanie konkurs architektoniczny na przebudowę Placu Wolności, którego rozstrzygnięcie nastąpi pod koniec września. Na przełomie 2014/2015 roku miasto przeprowadzi z mieszkańcami konsultacje. Prace budowlane potrwają około dwunastu miesięcy, do początku 2017 roku. Szacunkowy koszt przedsięwzięcia to około 35 mln zł. 85 proc. funduszy pochodzić będzie z Unii Europejskiej.
Maciej Urban