PUBLICYSTYKA
Ile jest bocianów w regionie świętokrzyskim?
Towarzystwo Badań i Ochrony Przyrody rozpoczęło liczenie bocianów w regionie świętokrzyskim.
Towarzystwo Badań i Ochrony Przyrody to organizacja pozarządowa, która zrzesza miłośników dzikiej przyrody. Stowarzyszenie ma charakter ogólnopolski, ale jego działalność koncentruje się głównie na… ziemi świętokrzyskiej.
Początki działalności stowarzyszenia sięgają lat 80. ubiegłego stulecia i wiążą się z powstaniem w roku 1984 działającego nieformalnie Klubu Ornitologów Ziemi Radomskiej i Północnej Kielecczyzny. Aby móc podejmować skuteczne działania w zakresie ochrony przyrody, 9 marca 1994 roku zarejestrowano w sądzie Radomsko-Kieleckie Towarzystwo Przyrodnicze, a 15 marca 2003 roku zmieniono jego nazwę na Towarzystwo Badań i Ochrony Przyrody.
- Prowadzimy różnego rodzaju badania, zarówno w regionie, jak i poza nim, skupiając się głównie na faunie. W sumie sięgamy do początków naszej działalności, a większość naszych członków zajmuje się ptakami i ich życiem. Oczywiście, nie unikamy włączania się we wszystkie działania dotyczące ochrony przyrody. Gromadzimy cenne informacje, aby jak najlepiej opiekować się naturą. Jednym z naszych głównych celów jest również edukacja – mówi Joanna Przybylska z Towarzystwa Badań i Ochrony Przyrody
Tegoroczne działania edukacyjne Towarzystwa koncentrują się wokół bocianów. Międzynarodowy spis bociana białego odbywa się co dziesięć lat, a rok 2014, jest rokiem spisu. Towarzystwo Badań i Ochrony Przyrody przeprowadzi takie badania na terenie naszego województwa w lipcu, kiedy to młode bociany stają już w gniazdach. Ustalona też zostanie ilość bocianich par gotowych do lęgu oraz to, ile z tych par wyprowadzi młode ptaki z gniazda.
- W 2004 roku, podczas ostatniego spisu, naliczono dziewięćset dwadzieścia bocianich par. To jest mniej niż we wschodniej, ale więcej niż w zachodniej Polsce, a więc jesteśmy województwem znajdującym się po środku. Patrząc na tendencję wzrostową, która utrzymywała się przez ostatnie lata, liczymy na to, że w tegorocznym spisie odnotujemy większą liczbę bocianów. Istnieją jednak wątpliwości czy tak się stanie, ponieważ coraz częściej zauważamy zmiany w naszym krajobrazie rolniczym. Niestety, są to niekorzystne zmiany. Mamy mniej łąk i pastwisk, czyli podstawowych terenów, w których żyją te ptaki a to wpływa na zmniejszenie się bocianiej populacji – mówi Joanna Przybylska.
Dlaczego spisywany jest stan bociana białego? Bo to znany i lubiany gatunek ptaków. - Wszyscy, nawet dzieci, rozpoznają go i dlatego docieramy z podobnymi akcjami do szerszego grona zainteresowanych współpracą. Poza tym bociany to przedstawiciele gatunków migrujących i żyjących na zagrożonych wyginięciem środowiskach – wspomnianych już podmokłych terenach łąk i pastwisk – wyjaśnia Przybylska.
W jaki sposób liczy się bociany?
- Możliwości jest sporo. Jedną z nich są ankiety wysyłane do sołtysów poszczególnych gmin. Poza tym członkowie naszego towarzystwa będą docierać do każdej miejscowości w regionie i sprawdzać każdą wieś. Pomogą im też rozmowy z mieszkańcami. Wolontariusze zaobserwują również jakie zagrożenia mogą czyhać na ptaki. Niefortunna lokalizacja gniazda, choćby bezpośrednio na słupie elektrycznym, to jedno z takich niebezpieczeństw. Badania pochłoną zapewne mnóstwo czasu i pieniędzy, dlatego liczymy na wsparcie władz samorządowych i działających w naszym regionie firm – dodaje Joanna Przybylska.
Z jakimi jeszcze zagrożeniami mogą spotkać się bociany białe - o tym już niedługo w tygodniku eM Kielce.
Robert Majchrzyk