Vive wraca na fotel lidera!

Już sam początek spotkania zapowiadał, że pomimo starcia drugiej drużyny grupy B Ligi Mistrzów z ostatnią, pojedynek może być podobny do tego sprzed tygodnia. Zdecydowanie lepiej w ten mecz weszli przyjezdni, którzy już po kilku minutach prowadzili 4:1. Podopieczni Tałanta Dujszebajewa wprawdzie szybko doprowadzili do remisu za sprawą świetnie dysponowanego Julena Aguinagalde, ale pierwsza połowa była bardzo nierówna. Kielczanie grali momentami niedokładnie, za szybko, rzucali z nieprzygotowanych pozycji. Choć PPD Zagrzeb nie imponowało skutecznością, to do szatni schodzili z jedną bramką przewagi (11:12).

Zupełnie inny obraz miała druga część gry. Mistrzowie Polski wyszli bardziej skoncentrowani i grali uważniej w obronie. W końcu zdołali przełamać twardą defensywę przyjezdnych z wysuniętym Igorem Vorim. Dzięki temu już w 41. minucie po golu Krzysztofa Lijewskiego prowadzili 19:15. Choć zespół z Zagrzebia robił co mógł, żeby jeszcze nawiązać walkę to końcówka wyglądała bardzo podobnie do pierwszego pojedynku tych drużyn. Wyższy bieg włączył Paweł Paczkowski, który dwukrotnie trafił w ważnych momentach z bardzo trudnych pozycji. Kilkukrotnie pomógł drużynie Filip Ivić, a w ostatnich minutach kielczanie punktowali rywali. Podopieczni Ivandji nie byli już w stanie się przeciwstawić. 

Vive Tauron Kielce - PPD Zagrzeb 29:25 (11:12)

Vive Tauron Kielce: Ivić - Aginagalde 7 (5), Djukić 6, Bielecki 4, Strlek 4, Paczkowski 3, Jurkiewicz 2, Lijewski 2, Zorman 1, Bombac, Chrapkowski, Kus, Jachlewski.

PPD Zagrzeb: Sjijm Stevanović - Mandalinić 7, Jotić 4, Vori 4, Horvat 3, Miklavcić 2, Sebetić 2, J. Valcić 1, Vujić 1, Eres 1, T. Valcić,